GROŹNY wypadek z udziałem gwiazdy polskich seriali. Utknęła w zmiażdżonym wraku, musiano użyć specjalnego sprzętu
Media właśnie doniosły o przerażającym wypadku, który miał miejsce w centrum Warszawy. Gwiazda popularnych seriali została zakleszczona w swoim samochodzie. Niezbędna była pomoc specjalistycznych służb, które wycinały ją z pojazdu!
Dramatyczny wypadek w centrum stolicy. Auto wjechało w dwa autobusy
W piątek 25 sierpnia 2023 roku doszło do dramatycznego wypadku w centrum Warszawy. Cały ruch został sparaliżowany z powodu kolizji trzech samochodów w okolicy Placu Trzech Krzyży. Po godzinie 14:00 policja otrzymała zgłoszenie z prośbą o interwencję.
Okazało się, że samochód osobowy marki lancia wjechał w autobus miejski. Doprowadziło to do odbicia i uderzenia w kolejny nadjeżdżający autobus. Po przyjeździe na miejsce policja natychmiast zbadała trzeźwość wszystkich kierujących pojazdami - nikt z nich nie był pod wpływem alkoholu.
Magdalena Narożna już przesadziła?! Rozłożona, niczym Afrodyta w słońcu pokazała się wszystkim. Fani oszaleliZgłoszenie odebraliśmy o 14:26. W kolizji brały udział dwa autobusy komunikacji miejskiej oraz auto osobowe marki lancia - przekazał Jacek Wiśniewski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
W wypadku brała udział gwiazda seriali TVP i Polsatu
Okazało się, że w samochodzie marki Lancia znajdowała się aktorka znana z kultowych seriali telewizyjnych. Aktorka została zakleszczona w swoim aucie i wymagała natychmiastowej interwencji służb. Aby uwolnić poszkodowaną, niezbędny był specjalistyczny sprzęt.
Według portalu Super Express gwiazdą, która kierowała pojazdem marki Lancia była aktorka wcielająca się w postać Mai Brzeskiej w serialu “Gliniarze” oraz Anny Reiter w “Na sygnale” - Lea Oleksiak. Dziennikarze natychmiast skontaktowali się z poszkodowaną i zapytali o jej samopoczucie.
Gwiazda "Gliniarzy" i "Na sygnale" przeżyła dramatyczny wypadek
Lea Oleksiak podczas rozmowy z dziennikiem “Fakt” wyznała, że pomimo dramatycznych scen, jakie rozegrały się w centrum stolicy, udało jej się wyjść z opresji bez większych obrażeń. Aktorka wspomniała, że można tu mówić o ogromnym szczęściu, zwłaszcza że podróżowała wtedy ze swoją siostrzenicą.
Wyglądało to poważnie. Miałyśmy z siostrzenicą szczęście i czujemy się dobrze. To tylko powierzchowne obrażenia, nic nam się poważnego nie stało, ale wszystko wyglądało nieciekawie...
Gwiazda nie chciała jednak wyjaśnić, w jaki sposób doszło do przerażającego wypadku. Ujawniła jedynie, że nikomu nic się nie stało.