Gdy Pan Tomasz bawił się na weselu w jego ogrodzie miały miejsce porażające sceny. Wrócił i nie mógł uwierzyć

Postrzelony pies? Właściciel nie był w stanie uwierzyć

Mieszkaniec podkłobuckiej miejscowości zrelacjonował dramatyczne wydarzenia w rozmowie z redakcją Faktu.

– W trakcie zabawy wróciłem na chwilę do domu i zauważyłem, że przy drzwiach leży skulony pies. Na boku miał małą ranę. Po konsultacji telefonicznej z weterynarzem opatrzyłem Reksia i wróciłem na wesele – powiedział.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

Dodał jednak, że w związku z niepokojącym przeczuciem pożegnał gości weselnych i ponownie udał się w stronę domu. Obraz, który ujrzał, zwalił go z nóg. Jego pupil leżał bowiem bez tchu. Niestety, jedyny dyżurujący weterynarz znajdował się ponad 100 kilometrów drogi od rodzinnej miejscowości pana Tomasza.

Po przybyciu do Katowic Reksio został zoperowany, obrażenia wewnętrzne okazały się jednak zbyt poważne i po kilku godzinach pies przegrał walkę.

Jego właściciel złożył zawiadomienie na policji, a także wyznaczył nagrodę za wskazanie sprawcy. Poszukiwania trwają.

Źródło: Fakt

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
2. Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
3. 52-latka wyszła za Nigeryjczyka. Urodziła mu bliźniaki, nie spodziewała się tragedii, która ją spotkała