Gąssowski został porwany przez terrorystów. Na jego oczach zginął milioner
Wojciech Gąssowski zasłynął w kraju piosenką “Gdzie się podziały tamte prywatki”. Wokalista, gitarzysta i kompozytor współpracował z wieloma zespołami, a szczególną pasją pałał do muzyki jazzowej. Ma za sobą kilka gorących romansów, a podczas jednego z nich omal nie zginął. Po latach wciąż wspominane są okoliczności tego zdarzenia.
Wojciech Gąssowski i kariera muzyczna
Gra na gitarze i komponuje utwory. Współpracował z wieloma zespołami muzycznymi, takimi jak “Czerwono-czarni”, “Chochoły” i “Grupa ABC” . Ogólnokrajową popularność zyskał dzięki piosence “Gdzie się podziały tamte prywatki”, która wciąż rozbudza wiele emocji wśród Polaków . Skomponował również numery do serialu “Wojna domowa”, który swego czasu był oglądany przez rzesze osób.
Debiutował w 1962 roku na Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie . Pasjonował się muzyką jazzową, która przyniosła mu wiele nagród. Zdobył pierwszą nagrodę w kategorii wokalistów jazzowych na Festiwalu Jazz nad Odrą , w tym gatunku zagrał również cykl koncertów we współpracy z zespołem Włodzimierza Nahornego. Ma na koncie sześć albumów, a ostatni z nich zatytułowany “I Wish You Love” wydał w 2010 roku .
Wojciech Gąssowski i związek z Małgorzatą Potocką
Ich związek trwał dekadę i zapowiadał się naprawdę szczęśliwie . Po burzliwym romansie z Kaliną Jędrusik wokalista miał okazję się ustatkować. Wiele osób życzyło im szczęścia i czekało, aż para zdecyduje się sformalizować swoją relację . Małgorzata Potocka miała za sobą już dwa rozwody i wierzyła, że to Wojciech Gąssowski zostanie z nią na zawsze.
Niestety nigdy nie zdecydowali się na ślub. Po latach artysta przyznawał jednak w wywiadach, że to Potocka była jego prawdziwą miłością . Ich związek rozpadł się przez romans kobiety z Janem Nowickim, za którego w przyszłości wyszła. Po rozstaniu Wojciech Gąssowski miał jeszcze kilka relacji, jedną z najgłośniejszych była ta z Elżbietą Jaworowicz . To u jej boku wokalista leczył złamane serce. Mężczyzna ostatecznie nigdy się nie ustatkował.
Wojciech Gąssowski przeżył niebezpieczną przygodę
Podczas trwającego dziesięć lat związku z Małgorzatą Potocką, para doświadczyła niezwykle niebezpiecznej sytuacji . Wszystko odbyło się w 1985 roku, kiedy zdecydowali się wypłynąć w rejs i pracować na statku “Achille Lauro”. Przygoda rozpoczęła się cudownie, jednak w jednej chwili wszystko uległo zmianie . Wycieczkowiec został zaatakowany przez palestyńskich terrorystów.
“Zobaczyliśmy terrorystów stojących z karabinami. Pamiętam, jak jeden z nich strzelał w powietrze, drugi miał za paskiem granaty, inni pistolety maszynowe. Wtedy przeprowadzili nas do największej sali, usadzili na podłodze, rozstawili kanistry z benzyną i powiedzieli, że jeżeli ktoś będzie chciał odbić statek, to wysadzą nas w powietrze”
- opowiadał Wojciech Gąssowski.
Podczas okupacji statku doszło nawet do morderstwa. Terroryści pozbawili życia multimilionera Leona Klinghoffera , gdy nie spełniono ich żądań w postaci uwolnienia 50 Palestyńczyków z izraelskich więzień. Jego ciało wyrzucono za burtę. Wojciech Gąssowski i Małgorzata Potocka ledwo uszli z życiem, jednak udało im się powrócić do ojczyzny . Choć obiecywali sobie, że po tej sytuacji nigdy się nie rozstaną, jak już wiemy, nie udało im się dotrzymać przysięgi.