“Farsa”. Poruszający apel ws. Tomasza Komendy. Przyjaciel nie mógł dłużej milczeć. W tle miliony złotych
Jeszcze parę lat temu wiele milionów Polaków z zapartym tchem śledziło sprawę Tomasza Komendy. Mężczyzna po niesłusznym oskarżeniu spędził 18 lat w więzieniu. Po tym, jak wyszło na jaw, że nie popełnił zbrodni, o którą go podejrzewano, opuścił mury zakładu karnego i starał się odnaleźć w otaczającej go rzeczywistości. Teraz media obiegła informacja, że nie dojdzie do skazania osób, które doprowadziły do wyroku. Zareagował na to jeden z przyjaciół Tomasza Komendy.
Tomasz Komenda - czy to sprawiedliwość?
Tomasz Komenda spędził 18 lat swojego życia w więzieniu . Został niesłusznie oskarżony, a następnie skazany za gwałt i zabójstwo 15-letniej dziewczyny. Miał spędzić za kratami aż 25 lat. Po tym, gdy udowodniono jego niewinność, wyszedł na wolność i starał się ułożyć sobie życie .
Mężczyzna starał się o zadośćuczynienie i odszkodowanie za stracone lata życia. Jak relacjonował, był w więzieniu prześladowany i bity przez współosadzonych . Kilkukrotnie próbował odebrać sobie życie. Sąd Okręgowy w Opolu przyznał Tomaszowi Komendzie 811 533 zł i 12 groszy tytułem odszkodowania i 12 milionów złotych zadośćuczynienia.
Tomasz Komenda i umorzone śledztwo
Po opuszczenia więzienia przez Tomasza Komendę podjęto czynności w celu wskazania osób odpowiedzialnych za niesłuszny pobyt za kratami. Media obiegła jednak informacja o umorzeniu śledztwa 28 grudnia ubiegłego roku. Jako powód podano “brak znamion czynu zabronionego”.
Podczas prowadzenia czynności szukano dowodów przeciwko prokuratorom, sędziom i ławnikom zaangażowanym w sprawę komendy. Badano również rzetelność biegłych.
“Przyczyną umorzenia postępowania w zakresie tych czynów, które miałyby być popełnione przez prokuratorów, był fakt, że podejmując kolejne decyzje procesowe, w tym o przedstawieniu zarzutów i skierowaniu aktu oskarżenia, nie mieli oni świadomości nieprawidłowości, których dopuszczono się przy wydawaniu opinii przez biegłych.”
- powiedział Onetowi prokurator Tomasz Szczepanek.
ZOBACZ TEŻ: Szokujący zwrot akcji. Prokuratura z przełomową decyzją ws. Tomasza Komendy
Tomasz Komenda - przyjaciel nie mógł dłużej milczeć
Zaangażowanymi osobami w sprawę Tomasza Komendy byli bracia Collins. W 2018 roku, po opuszczeniu przez mężczyznę więzienia, zaproponowali mu pracę w swojej fundacji . Jak się okazuje, do teraz interesują się jego losem i nie kryją oburzenia spowodowanego umorzeniem śledztwa.
Na instagramowym profilu Rafała Collinsa pojawił się emocjonalny wpis . Komentuje on zakończenie postępowania mającego na celu doprowadzenie winnych skazania Komendy do odpowiedzialności. Zdanie jednego z braci wybrzmiało dosadnie.
Farsa! Człowiek przesiedział 18 lat za niewinność, my jako podatnicy zapłaciliśmy za to 13 mln zł. I nie ma winnych. Kraj może zniszczyć człowieka, który przeszedł piekło, jego bliskich i nikt za to nie odpowiada. Apelacja?
- napisał Rafał Collins.