Ewa Krawczyk przypadkiem spotkała przy grobie syna Krzysztofa Krawczyka. Żona artysty opowiedziała w mediach, w jakich są relacjach
Żona Krzysztofa Krawczyka udzieliła wywiadu w TVP, w którym opowiedziała o relacjach z synem zmarłego męża. Ewa Krawczyk zdementowała plotki i zaapelowała do mediów.
Ewa Krawczyk wciąż nie może pogodzić się ze stratą ukochanego męża. Jak wyznała w rozmowie z dziennikarzem programu Alarm! w TVP, Krzysztof nie był pogodzony ze śmiercią. Żona muzyka wypowiedziała się też na temat jej relacji z synem zmarłego, Krzysztofem juniorem.
Ewa Krawczyk o relacjach z synem Krzysztofa
Ewa Krawczyk udzieliła pierwszego wywiadu po śmierci męża Krystianowi Kuczkowskiemu, prowadzącemu program Alarm! na antenie Telewizji Polskiej. Odcinek ma zostać wyemitowany w piątek 30 kwietnia.
Jak podaje Super Express, w wywiadzie pojawił się wątek Krzysztofa juniora. Żona zmarłego wyznała, że jej serce jest cały czas otwarte dla syna ukochanego męża.
Co więcej, pani Ewa powiedziała również, że kilka dni przed wywiadem spotkała Krzysztofa juniora na cmentarzu przed grobem Krawczyka. Zdradziła, że ich rozmowa miała bardzo życzliwy charakter.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
–Mam nadzieję, że ta rozmowa przerodzi się w coś dobrego – podkreśliła Krawczyk.
Żona Krzysztofa Krawczyka zaapelowała do mediów
Wdowa przyznała także, że plotki o złych relacjach Krzysztofa Krawczyka z jego synem z pewnością zasmuciłyby jej męża.
–Mój mąż w niebie płacze, widząc, co się dzieje – podsumowała.
Jak zasugerowała, Krzysztof junior nie powinien słuchać złych doradców. Media spekulują, że wdowa może mieć na myśli niedawną aferę z Marianem Lichtmanem, jednym z Trubadurów, do których należał wraz z Krzysztofem Krawczykiem. Przypomnijmy, że Lichtman w jednym z wywiadów oskarżył menadżera Krawczyka o utrudnianie uczestniczenia Krzysztofa juniora w pogrzebie ojca. Ponadto były perkusista miał także opowiedzieć o sprawie sądowej, którą Krzysztof junior miał wytoczyć przeciw swojemu ojcu przed jego śmiercią. Chodziło o alimenty. Sprawę jednak umorzono.
Na koniec Ewa Krawczyk poprosiła chociaż o tydzień spokoju, by mogła bez medialnego szumu przeżywać żałobę po śmierci męża.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Matka oddała dzieci do domu dziecka, bo się jej nie słuchały
- Czarny kot mieszka na cmentarzu. Obok nagrobka, widnieje komunikat z prośbą
- Ile włożyć do koperty idąc na wesele? Podpowiadamy, kwoty są zależne od kilku czynników
Źródło: Onet.pl