Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Ewa Błaszczyk wciąż walczy o ukochaną córkę. Przekazała, jak teraz wygląda jej leczenie
Michał Fitz
Michał Fitz 03.05.2023 13:12

Ewa Błaszczyk wciąż walczy o ukochaną córkę. Przekazała, jak teraz wygląda jej leczenie

Ewa Błaszczyk
fot. KAPiF

Z czystym sumieniem można powiedzieć, że Ewa Błaszczyk odmieniła życia osób, które były w śpiączce oraz ich rodzin. Dzięki jej działalności wielu pacjentów udało się wybudzić, a świadomość społeczna w tym temacie znacząco wzrosła. Sama jednak najważniejszego celu jeszcze nie osiągnęła.

Cała jej działalność charytatywna zaczęła się bowiem od chęci pomocy dla własnego dziecka, które po dziś dzień przebywa w śpiączce.

Jak córka Ewy Błaszczyk zapadła w śpiączkę?

Historia Ewy Błaszczyk i jej córki jest tragiczna i to tym bardziej dlatego, że pozornie nie wynikała z niczego poważnego. Aleksandra miała przełknąć tabletkę na gorączkę i po prostu się zadławiła. W wielu takich przypadkach dziecko odkrztusza i szybko jest po sprawie. 

Niestety aktorka i jej córka nie miały tyle szczęścia. Dziewczynka nie mogła nabrać powietrza, przez co ostatecznie zapadła w śpiączkę, w której jest do dzisiaj. Feralne wydarzenie miało miejsce 11 maja 2000 roku, czyli niemal 23 lata temu.

Matka Madzi i Jadzi złożyła zeznania. Dramatyczna prawda wyszła na jaw

Jak dziś czuje się córka Ewy Błaszczyk

Ewa Błaszczyk nigdy nie odpuściła swojej córki. Choć jej przypadek jest wyjątkowo ciężki, aktorka nie przestaje wierzyć, że kiedyś jakaś metoda wybudzi jej ukochaną pociechę. Właśnie dlatego Ola cały czas jest pod najlepszą opieką i regularnie przechodzi kolejne terapie oraz zabiegi, o czym artystka opowiedziała w rozmowie z “Urodą życia”.

- Za chwilę będzie konsultacja neurologiczna, za dwa tygodnie będzie botulina. I tak się to toczy w swoim rytmie. A czy przyjdzie jakieś światło z kosmosu? Pracujemy nad tym, tyle mogę powiedzieć wyjawiła Ewa Błaszczyk.

Ewa Błaszczyk o relacji z córką

Choć córka aktorki jest w stanie wegetatywnym, nie oznacza to, że w ogóle nie ma z nią kontaktu. Aktorka przyznała, że dzięki pewnym metodom jej pociecha zaczęła reagować wzrokiem na pewne polecenia. Jako matka czuje też, że córka całkowicie nie przepadła, a po prostu jest niejako uwięziona.

- Ale mam z nią kontakt emocjonalny i niewątpliwie ona jest. Trzeba być cierpliwym, kropla drąży skałę — skwitowała.

Źródło: Uroda życia/ Viva!