Ewa Błaszczyk przeżywa bardzo ciężkie chwile. Chodzi o zdrowie jej córki
Aktorka przyznała w rozmowie z Na żywo, że moment, w którym się znalazła, bardzo ją stresuje. Epidemia koronawirusa dotyczy nas wszystkich, także osób w śpiączce, które są szczególnie narażone z uwagi na słabą odporność. Ewa Błaszczyk ma więc nie lada zmartwienie, tak naprawdę każdy kontakt z jej córką jest dla niej stresujący.
Ewa Błaszczyk przeżywa bardzo trudne chwile. Aktorka przyznała, że zdrowie jej córki jest w aktualnym czasie bardzo narażone. Dodatkowo do szpitala trafiła 89-letnia mama aktorki. Gwiazda musi podzielić swój czas, by opiekować się bliskimi i bardzo martwi się o ich zdrowie. Odporność osób w śpiączce jest żadna – powiedziała w rozmowie z Na żywo aktorka.
Ewa Błaszczyk boi się o swoją córkę
Aktorka przyznała w rozmowie z magazynem Na żywo, że jest teraz w trudnej sytuacji. Na świecie panuje pandemia koronawirusa, a ona musi opiekować się dwiema osobami, których odporność jest bardzo słaba.
Narażenie będącej w śpiączce Oli i mamy aktorki, 89-letniej kobiety znacznie wzrosło, aktorka podzieliła się swoim zmartwieniem:
-Jeden szpital mam w domu, gdzie jest moja córka, a odporność osób w śpiączce jest żadna. A drugi na Mokotowie u mojej mamy, która ma 89 lat i bardzo się o nią martwię. Muszę uważać, przebywając z nimi.
- Masz stary dowód osobisty? Gratulacje, możesz zyskać ogromne pieniądze
- Siostra Anny Przybylskiej pokazała porażające zdjęcie. Ostrzegła wszystkich, skutki są nieodwracalne
- ZUS rusza na kontrole. Urzędnicy będą prześwietlać każdego, kto skorzystał z rządowej pomocy
Ewa Błaszczyk: córka
Na szczęście aktorka może liczyć na pomoc swojej córki Marianny. 26-latka wyjaśniła, jak kobiety podzieliły się obowiązkami w czasie epidemii koronawirusa:
-Tak ustaliłyśmy, że w tych najtrudniejszych miesiącach epidemii tylko jedna z nas będzie odwiedzała Olę i babcię. Ja staram się odciążyć mamę w fundacji. To wyszło bardzo naturalnie – powiedziałą Marianna w rozmowie z Na żywo.
Mimo trudnej sytuacji Ewa Błaszczyk i jej córka Marianna nie przestają dbać o podopiecznych fundacji Budzik. W jednym z wywiadów Marianna wyjawiła prawdę na temat swojego życia i tego, jak radzi sobie z opieką nad siostrą od najmłodszych lat oraz prowadzeniem fundacji.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Aktorka wraz z córką realizują się zawodowo, obie bowiem są aktorkami. Jednak ich czas głównie zajmuje opieka nad fundacją Budzik.
Ola zapadła w śpiączkę w wieku 6 lat.
Aktorka musi opiekować się także 89-letnią mamą. Epidemia koronawirusa bardzo ją przeraża.
ZOBACZ TEŻ:
- Kotlety schabowe mięciutkie jak aksamit. Dzięki trikowi Kuronia z folią, genialny przepis
- Potężne trzęsienie ziemi. Służby na świecie alarmują. Prognozy są druzgocące
- Księżom nie dość ofiar na tacę. Wymyślili sprytny sposób na większe dochody, pierwszy w Polsce
- Większość nigdy nie zauważyła jednego szczegółu na banknocie 20 złotych. Trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć, jest ukryty
- Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: Jesienią do lekarzy może trafić 100 tysięcy Polaków dziennie
- Majdan przekazał nagłą wiadomość o małym Heniu. Wielu fanów rozbitych
źródło: plejada.pl