Emilia Korolczuk z „Rolnicy. Podlasie” przeżywa trudne chwile. Rolniczka nie ma spokoju, jej telefon ciągle dzwoni
Program „Rolnicy. Podlasie” okazał się prawdziwym fenomenem. Fani z wielkim zainteresowaniem śledzą losy właścicieli podlaskich gospodarstw, a sami rolnicy stają się celebrytami. Niestety, okazało się, że uczestnicy show zmagają się też z ciemnymi stronami sławy.
Przykładem na to może być jedna z bohaterek programu — Emilka Korolczuk. Kobieta wyznała, że od czasu jej udziału w show zmaga się z natrętnymi fanami, którzy nie dają jej spokoju.
„Rolnicy. Podlasie”: Emilka Korolczuk zmaga się z natrętnymi fanami
Rolniczka największa popularność zyskała dzięki swojemu udziałowi w popularnym show „Rolnicy. Podlasie”. Oprócz tego Emilka Korolczuk prowadzi swój kanał na YouTube o nazwie „Ranczo Laszki”, na którym pokazuje realia życia na wsi. Niedawno kobieta otworzyła się temat ciemnych stron swojej popularności.
Zdradziła, że początki jej popularności stanowiły dla niej ogromne zaskoczenie. Nagle z osoby, którą zna zaledwie kilkadziesiąt osób z rodzinnej wsi, stała się prawdziwą celebrytką. Okazało się, że oprócz masy zalet, ma to również swoje wady, które mogą być naprawdę męczące. Jedną z nich jest brak prywatności.
-Jedni robią sobie żarty i wydzwaniają z 10 różnych numerów. Inni potrafią przyjeżdżać o przeciwnych porach, np. o 22 lub 7 rano… Niektórzy ludzie naprawdę mnie zadziwiają — wyznała Emilka Korolczuk w rozmowie z portalem „Białystok.se.pl”.
Mimo wielu nieprzyjemnych sytuacji uczestniczka programu „Rolnicy. Podlasie” nie żałuje swojej przygody w show. 36-letnia rolniczka zdradziła, że gdyby cofnęła się w czasie, nie zmieniłaby żadnej ze swoich decyzji, związanych z programem.
-Gdybym wtedy, na początku, miała tę wiedzę o tym, jak to będzie wyglądać, na pewno zdecydowałabym się na to samo — zdradziła Emilka Korolczuk.
Zobacz jeden z filmików Emilki Korolczuk:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Tuż przed śmiercią Krzysztof Krawczyk podjął kluczową decyzję. Rodzina do dziś nie może się porozumieć
- Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
- Zygmunt Chajzer zabrał głos ws. syna. Aferę skomentował krótko i dosadnie
Źródło: Pomponik