Edyta Górniak mocno o Justynie Steczkowskiej. Kolejna afera z udziałem gwiazd na horyzoncie
Edyta Górniak znów zabrała głos odnośnie afery po koncercie „Solidarni z Ukrainą” i w mocnych słowach skomentowała zachowanie Justyny Steczkowskiej. Wygląda na to, że zamiast cichnąć, cała sprawa nadal nabiera tempa.
Od koncertu „Solidarni z Ukrainą”, zorganizowanego przez połączone siły TVP i Caritasu minęło już sporo czasu. Znaczna część publiczności zdążyła już zapomnieć o aferze związanej z honorariami dla wykonawców, zwłaszcza że po drodze odbyło się już wiele innych eventów ku wsparciu dla pogrążonego w wojnie kraju, w tym impreza „Razem z Ukrainą”, która odbyła się w niedzielę 20 marca.
Tymczasem wygląda na to, że Edyta Górniak nie zamierza zakopywać topora wojennego po tym, jak stała się jedną z bohaterek skandalu. Przypominamy, że Justyna Steczkowska podczas swojego występu zadeklarowała, że całe honorarium przekaże na pomoc dla wschodnich sąsiadów, czym wywołała konsternację publiczności przekonanej o charytatywnym wymiarze eventu, a także — wściekłość części artystów, którzy także zagrali na scenie.
Szykuje się kolejna afera? Edyta Górniak ostro o Justynie Steczkowskiej.
W niezręcznej sytuacji Maryla Rodowicz zaprzeczyła, jakoby dostała jakiekolwiek pieniądze, Natasza Urbańska zaś stwierdziła, że dla niej przekazanie środków na pomoc Ukrainie było tak oczywiste, że nie czuła potrzeby chwalenia się. Tę narrację podchwyciła teraz Edyta Górniak.
Gwiazda już wcześniej zarzuciła Steczkowskiej naumyślny atak na pozostałe gwiazdy, a nawet zagroziła sądem. Ostatecznie wydawało się, że sprawa ucichła i powoli zaczęła odsuwać się w zapomnienie. Nieoczekiwanie, podczas rozmowy z Super Expressem autorka „Dotyku” wróciła do tematu i ostro skrytykowała postawę Justyny. Według informacji gwiazda miała nawet przyznać się, że zależało jej na autopromocji.
– Jej ton najpierw agresywny, a potem cyniczny posłużył głównie, jak się potem przyznała, do autopromocji i promocji jej nowej muzyki. To wręcz szokujące. Sposób, w jaki wykorzystała ogromny smutek i emocje ludzi, z pełną premedytacją wprowadzając opinię publiczną w błąd, jakoby koszty były zyskiem, było bardzo nieetyczne. To nie powinien nigdy być sposób na rywalizację o nagłówki – mówiła Edyta Górniak.
Gwiazda wyjaśniła też, jak wyglądały kulisy przydzielania honorariów za koncert i poinformowała, że każdy miał prawo do decyzji, aby zarządzić środkami we własnym zakresie.
– Nigdy nie zrozumiem, dlaczego Justyna zaatakowała innych artystów w chwili, kiedy wszyscy powinni się jednoczyć. Jedni wykonawcy koncertu wynegocjowali stawkę, którą przekażą dalej, inni z tej stawki zrezygnowali i ten wkład pomocy liczy się dokładnie tak samo. Jednak nikt inny prócz Justyny nie zabiegał o poklask za to. I tylko to nas różni.
Wiele wskazuje na to, że przepychanka pomiędzy gwiazdami jeszcze się nie skończyła. Jesteśmy ciekawi, czy Justyna Steczkowska odpowie na kolejne zarzuty skierowane w jej stronę. Jak dotąd broniła swojej racji, co widać po wpisach na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: