Redakcja Lelum 20.08.2019 18:42

Dziewczyna „strzeliła” szyją o jeden raz za dużo. Trafiła do szpitala, grozi jej paraliż całego ciała

dailymail.co.uk

Dziewczyna podczas wieczornego oglądania filmu strzeliła szyją o jeden raz za dużo. Chwile później okazało się, że ta pozornie błaha czynność wpłynie na całe jej dalsze życie. Natalie trafiła do szpitala, a lekarze nie mieli dla niej dobrych wieści — być może nigdy nie będzie w pełni sprawna. Nie zdawała sobie sprawy z tego, że ten wieczór skończy się dla niej tak niefortunnie.

Natalie Kunicki spędziła leniwy wieczór w domu z butelką wina i ulubionym filmem. W pewnym momencie strzeliła szyją i usłyszała przerażający trzask, jednak nie przejęła się tym zbytnio. Dopiero gdy próbowała wstać, wydarzyło się coś przerażającego. Dziewczyna nie mogła ruszać nogą i upadła na ziemię. Odzyskała przytomność dopiero po 15 minutach.

Dziewczyna strzeliła szyją o jeden raz za dużo

Początkowo Natalie myślała, że za brak równowagi odpowiedzialny jest alkohol. Wstydziła się zadzwonić po pomoc, jednak po pewnym czasie ból był nie do zniesienia. Została przewieziona do szpitala, a lekarze oznajmili jej, że jej tętnica szyjna pękła. Spowodowało to powstanie zakrzepu krwi w jej mózgu, co doprowadziło do udaru.

Obecnie 23-latka przechodzi intensywną rehabilitację i powoli odzyskuje mobilność, jednak lekarze nie są pewni, czy kiedykolwiek uda jej się wrócić do stanu sprzed nieszczęśliwego wypadku.

Natalie przyznała, że ludzie powinni mieć świadomość, że młody wiek nie gwarantuje braku powikłań zdrowotnych. Jak się okazało na przykładzie tej 23-latki, nawet tak prozaiczna czynność, jak strzelenie stawami, może doprowadzić do niebezpiecznego schorzenia.

Czy strzelanie szyją jest szkodliwe?

Według badań specjalistów strzelanie szyją nie prowadzi do zwyrodnień i nie powoduje zwyrodnienia stawów. Naruszenie stawów może doprowadzić do chwilowego bólu, który po krótkim czasie powinien ustąpić.