Tragiczny finał zabawy, dziecko w ciężkim stanie. Młodszy brat próbował wezwać pomoc
Na szczęście dom był położony kilkaset metrów od miejsca zdarzenia. 6-letnie dziecko pobiegło powiadomić ojca o tym, co się stało. Mężczyzna wezwał pomoc, a sam chwilę później znalazł się na miejscu. Wydobył 10-latka spod piasku i wykonał mu sztuczne oddychanie, co przyniosło skutek – chłopiec odzyskał oddech.
Dziecko zostało przysypane osuwającym się piaskiem ze skarpy. Zwykła zabawa skończyła się w dramatyczny sposób. Chłopcy, 6-latek i 10-latek, poszli bawić się koło swojej działki w okolicach Włocławka. Wymyślili, że zbudują bazę. Wokół działki znajdowało się wiele skarp z usypanego piasku. Chłopcy zaczęli kopać jamy. W pewnym momencie piasek osunął się i zasypał 10-latka. Młodszy brat natychmiast pobiegł po pomoc.
10-letnie dziecko mogło zginąć z powodu zabawy
10-latek w ciągu dosłownie kilku chwil znalazł się pod piaskiem. Ojciec dotarł na miejsce w ostatniej chwili, jego syn już nie oddychał. Dzięki pierwszej pomocy udało się przywrócić mu oddech. Na miejsce szybko też dotarły służby.
Jak podaje fakt.pl Anita Szefler-Ciupińska z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku potwierdziła, że na miejscu interweniowali wykwalifikowani strażacy z Włocławka i ochotnicy z Bogucina. Nieprzytomnego chłopca przetransportowano helikopterem do Szpitala Dziecięcego w Toruniu.
- Kinga Duda rozczarowała rodziców. Wszystko miało być zupełnie inaczej
- Niemal 2 miliony Polaków zażywa jeden lek. Uwaga, może zwierać rakotwórczą substancję
- The Voice of Poland: Uwielbiana jurorka odchodzi z programu. Na jaw wyszły kulisy rozstania z TVP
Rodzice 10-latka byli trzeźwi
Sprawą zajęli się funkcjonariusze policji, którzy badają okoliczności nieszczęśliwego wypadku i tego, czy dzieci były pod odpowiednią opieką. Wiadomo, że w chwili wypadku oboje rodzice byli trzeźwi.
To były z pewnością traumatyczne chwile tak samo dla rodziców, jak i młodszego brata chłopca. Nikt nie mógł przewidzieć, jak skończy się zwykła przecież zabawa. W osobnym artykule wspominamy zabawy z dzieciństwa, w które graliśmy na podwórkach, ostatecznie bez żadnej opieki. Czy można w takiej sytuacji mieć pretensje do rodziców?
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Hałdy czy skarpy wydają się być wspaniałym miejscem do zabaw. Tymczasem są bardzo niebezpieczne, bo mogą się osunąć.
Helikopter medyczny przetransportował chłopca do szpitala.
ZOBACZ TEŻ:
- Zwłoki mężczyzny w toalecie Urzędu Skarbowego. Tragedia w Otwocku
- Policyjna akcja w Komorowie. Mężczyzna zabarykadował się w domu. Akcja antyterrorystów pod Warszawą
- Minister Edukacji właśnie wydał oświadczenie. Wiadomo już, co z powrotem uczniów do szkół przed wakacjami
- Myślała, że urodzi bliźniaki. Podczas badania USG lekarz przekazał jej jednak zupełnie inne wieści
- Nowy mandat za podróż. Możesz dostać nawet 1500 złotych kary, chodzi o jedną rzecz
- Tatry. Niespotykana anomalia pogodowa, nagle zapanowała zima i spadł śnieg. Co się dzieje?
źródło: fakt.pl