Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Czy warto dawać drugą szanse niewiernemu małżonkowi, ze względu na dzieci?
Aleksandra Kwaterkiewicz
Aleksandra Kwaterkiewicz 09.10.2020 12:57

Czy warto dawać drugą szanse niewiernemu małżonkowi, ze względu na dzieci?

ślub
Fot. canva.com

Niewierność małżonka to rzecz, która zazwyczaj ostatecznie przekreśla związek. W sytuacji, gdy czujemy się oszukani, wykorzystani, mamy ochotę po prostu odejść. Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się, gdy mamy dzieci. To właśnie dla nich postanawiamy znaleźć w sobie wybaczenie dla małżonka, by za wszelką cenę nie rozbijać swoim dzieciom rodziny. Czy to słuszne podejście?

Dzieci są priorytetem dla każdego rodzica. Gdy w grę wchodzą małżeńskie waśnie spowodowane niewiernością czy utratą miłości, wielu z nas nie decyduje się na rozstanie. Mamy na uwadze szczęście naszego potomstwa, które, jak sądzimy, da mu pełna rodzina i ciągły kontakt z mamą i tatą. Tylko czy taki rodzaj bycia rodziną na siłę, faktycznie uszczęśliwia nasze dzieci?

Dzieci czują więcej

Dzieci są najbardziej szczere i uczciwe. Widzą znacznie więcej, niż dorosłym się wydaje. Ponieważ są jeszcze niedoświadczone, czasem błędnie interpretują rzeczywistość, zazwyczaj jednak są nieomylne co do uczuć i emocji. Nasze dzieciaki dobrze wiedzą, że coś jest nie tak, a mama i tata pałają do siebie pogardą i nienawiścią. Bycie rodziną zakłada życie w miłości, wsparciu i czułości. Trudno znaleźć takie uczucia dla kogoś, kto zranił nas do bólu, trudno więc udawać przed dzieckiem, że wszystko jest w porządku.

Błędem wielu rodziców jest to, że traktują swoje dzieci jako istoty za małe, za mało doświadczone, by mogły zrozumieć, co się dzieje. Myślimy sobie, że jakoś dotrwamy do tej osiemnastki potomka, a potem z impetem odejdziemy z życia znienawidzonego męża czy żony. Zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy, że krzywdzimy samych siebie i dziecko. Ono doskonale zna nasze uczucia, a my codziennie żyjący w nienawiści i żalu nie jesteśmy w stanie stanowić dla niego żadnego oparcia.

Prawda lepsza niż rodzina?

Oczywiście, że każde dziecko wolałoby mieć pełną rodzinę, kochających się rodziców. Jednak życie weryfikuje każdą relację, także tę małżeńską. Jeśli nie znajdziemy w sobie wybaczenia dla drugiej osoby, albo nie udamy się na wspólną terapię, może okazać się, że nie wytrwamy w postanowieniu.

Pozostanie z małżonkiem, który nas zranił, ze względu na dzieci, może mieć jeszcze jeden aspekt: finansowy. Czasem rodziców po prostu nie stać na rozstanie i prowadzenie dwóch oddzielnych domów. W takiej sytuacji tym bardziej szukamy sposobów, by zostać razem. Czy to się uda? Jak sądzicie?

Tagi: rozwód
Powiązane
Pazura, Wiśniewski, Kurdej-Szatan
Ile oni mają dzieci? Te gwiazdy to też rodzice. Zgadniesz, kto ma całą gromadkę?