Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Dramatyczne wydarzenia na koncercie Budki Suflera. Muzycy musieli uciekać w popłochu
Sylwia  Kropiewnicka
Sylwia Kropiewnicka 26.06.2024 17:04

Dramatyczne wydarzenia na koncercie Budki Suflera. Muzycy musieli uciekać w popłochu

Tomasz Zeliszewski
fot. KAPiF

W tym roku Budka Suflera świętuje 50-lecie swojej działalności artystycznej. Z tej okazji zespół wyruszył w specjalną trasę po różnych zakątkach Polski. Jednym z miast, w którym formacja miała się pojawić, był Hrubieszów. Niespodziewanie doszło tam do niebezpiecznego incydentu. 

Budka Suflera świętuje 50-lecie działalności artystycznej

Uwielbiany przez polskich fanów zespół Budka Suflera świętuje swoje 50-lecie. Co prawda, formacja oficjalnie zakończyła swoją działalność w 2014, kiedy to pożegnał się z nią wokalista, Krzysztof Cugowski. Po kilku latach przyszedł jednak czas na reanimację zespołu. 

Krzysztof Cugowski
Krzysztof Cugowski fot. KAPiF

Dla wielu Budka Suflera kojarzy się przede wszystkim z Cugowskim. Wokalista nie zdecydował się jednak na powrót. W 2019 r. jego miejsce zajął Robert Żarczyński, a od 2022 r. do zespołu dołączyli również Jacek Kawalec, a także Irena Michalska.

Największe rozstanie roku w show-biznesie już nieaktualne. Szostak właśnie przekazał Awantura o kasę: Najgorsza nagroda w historii wszystkich programów

Dramatyczne sceny przed koncertem Budki Suflera

Na oficjalnym koncie zespołu na Facebook'u pojawiła się informacja o dramatycznych wydarzeniach, do których doszło przed koncertem Budki Suflera w Hrubieszowie. Pogoda nie miała litości dla rozstawionej w plenerze sceny. Ze względu na skrajnie trudne warunki atmosferyczne próba przed koncertem nie odbyła się. 

Miasto Hrubieszów kochamy za tysiąc różnych rzeczy. Żadna z nich nie ma nic wspólnego z Jimem Morrisonem, grupą The Doors, czy ich utworem “Riders on the storm”, ale w sobotę 22 czerwca, tuż po rozpoczęciu naszej próby, pociemniałe niebo, wiatr i gwałtowna burza uruchomiły najbardziej niezwykłe skojarzenia - napisał zespół na Facebooku.

Perkusista grupy przyznał, że sytuacja była naprawdę ciężka. Członkowie zespołu próbowali ratować, co się dało przed silnym wiatrem. 

Plenerowa scena pełna ludzi, sprzętu i muzyki w jednej chwili po uderzeniu gwałtownego żywiołu zamieniła się w samotnie stojący w polu, obdarty ze wszystkiego, ociekający wodą kikut. Na szczęście nikomu nie stała się krzywda. Ludzie z narażeniem zdrowia solidarnie ratowali, co tylko się dało - napisał na Facebooku Tomasz Zeliszewski. 

Koncert Budki Suflera odbył się pomimo trudności

Na szczęście, nikomu nic się nie stało, a koncert finalnie się odbył. Ku uciesze publiczności zespół występował na scenie około dwóch godzin. 

Słońce wyszło zza chmur, ludzie zapragnęli tego co miało być i wieczorem zagraliśmy dla olbrzymiej hrubieszowskiej widowni ponad dwugodzinny koncert, jeden z najbardziej niezwykłych, jakie przyszło do tej pory nam zagrać - czytamy na Facebook'u.