Doszło do "wymiany"? Nowe fakty ws. śmierci Anastazji ściągają sen z powiek, ciężko uwierzyć
Sprawa śmierci Anastazji Rubińskiej cały czas jest szeroko komentowana w mediach. Cały czas działa przy niej Krzysztof Rutkowski, który przebywał w Grecji i przyglądał się śledztwu. Informacje, które przekazał, są tajemnicze i intrygujące.
Detektyw został przesłuchany przez prokuraturę we Wrocławiu. Dziennikarzom wspomniał o “wymianie”, jednak póki co nie znamy szczegółów tego, o czym mówi celebryta.
Krzysztof Rutkowski tajemniczo o śmierci Anastazji
Według Rutkowskiego Anastazja z nieprzymuszonej woli udała się z Banglijczykiem do jego mieszkania i tak samo z niego wyszła.
- To pierwszy etap tej sprawy. Późniejszy etap, tutaj zarzut porwania może być związany z dalszym zdarzeniem, które miało miejsce na wyspie Kos. Do grupy mogło dołączyć sześciu mężczyzn, gdzie miało dojść do wymiany… Do jakiej wymiany dziś nie mogę powiedzieć - przekazał tajemniczo mediom detektyw.
Dodał, że sprawca mógł prowadzić stręczycielstwo.
Michał Wiśniewski zdradził prawdę o swoim byłym partnerze. Dlatego zdecydował się na związek z mężczyznąW śmierć Anastazji zamiesanych jest więcej osób?
Krzysztof Rutkowski powiedział, że w sprawę zabójstwa Anastazji zamieszanych jest sześciu mężczyzn, w tym jeden Grek. Tych informacji nie potwierdzają jednak tamtejsze media, a szef związku policjantów południowo-wschodniej Attyki przyznał, że w sprawie zatrzymano jedynie Salahuddina S.
Informacje przekazane przez Krzysztofa Rutkowskiego mogą być zgodne z prawdą, jednak jest za wcześnie na to, aby stwierdzić to ze 100% pewnością. Kolejne etapy śledztwa najprawdopodobniej to wyjaśnią.
Ciało Anastazji mogło nie zostać odnalezione
Nowe ustalenia w sprawie śmierci Anastazji są wstrząsające. Okazuje się, że niewiele brakowało, a jej ciało mogłoby się nigdy nie odnaleźć, ponieważ niedaleko miejsca, w którym odnaleziono zwłoki, znajdowała się studnia.
Sprawca morderstwa o tym nie wiedział, ale gdyby miał tego świadomość, to mógłby ukryć tam ciało i poszukiwania znacznie by się wydłużyły. Wszystko wskazuje na to, że ciało Polki zostało podrzucone w pośpiechu i bez przemyślenia.