Dostał milion zł, Jacek Iwaszko już nie ma pieniędzy wygranych w „Milionerach”. Wiemy, na co je wydał
W programie „Milionerzy” najwyższą wygraną zdobyło tylko pięć osób. Jedną z nich jest Jacek Iwaszko, który zwyciężył w teleturnieju TVN w zeszłym roku. Okazuje się, że wydał już całą kwotę. Na co poszły pieniądze?
Show TVN, prowadzone przez Huberta Urbańskiego, od lat przyciąga przed telewizory miliony telewidzów. Nazwiska zwycięzców przeszły już do historii. Kilka dni temu jeden z nich gościł w programie „Dzień dobry TVN”.
„Milionerzy”: co zwycięzca zrobił z wygraną?
W historii polskiej edycji teleturnieju pytanie za milion złotych padło 30 razy. Tylko pięciu osobom udało się na nie odpowiedzieć poprawnie. Ostatnio uczynił to Tomasz Orzechowski.
Iwaszko jest jego poprzednikiem. Pytanie za milion, na które musiał odpowiedzieć, brzmiało „Kiedy rozpoczęło się drugie tysiąclecie?”. Odpowiedział na nie poprawnie: 1 stycznia 1001 roku.
Niedawno w śniadaniówce TVN wyznał, jak wygrana zmieniła jego życie. Czy wydał milion złotych na przyjemności, czy też na praktyczne kwestie? Jego odpowiedź jest zaskakująca. Przede wszystkim zwycięstwo przypłacił ogromną dawką stresu.
Co Jacek Iwaszko z „Milionerów” zrobił z nagrodą?
Iwaszko przyznał, że tuż po wygranej nie spał przez kilkanaście nocy, zamartwiając się, jak spożytkować wygraną, by nie stracić pieniędzy. Teraz kiedy już ten etap dawno ma za sobą, odzyskał spokój. Wziął udział w teleturnieju z powodów problemów finansowych, które miała jego rodzina.
W związku z tym, po wygranej w programie, pospłacał wszystkie kredyty. „Całą resztę pieniędzy staraliśmy się z żoną obrócić jak najlepiej. Zainwestowaliśmy w mieszkanie w Warszawie, co zeżarło ponad połowę wygranej. Rynek mieszkaniowy w Warszawie jest kosztowny” wyznał w „DDTVN”.
– Do tego troszkę giełda, kryptowaluta, fotowoltaika, tego typu inwestycje, które może nie będą na mnie zarabiały. Nie będę rentierem i nie będę mógł rzucić pracy, ale na pewno dadzą mi dużo spokoju, jak tylko zaczną się zwracać – wyjaśnił Iwaszko.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- „Jestem gotowa na więcej”. Katarzyna Cichopek przekroczyła swoje granice, obiecała to swojemu synowi
Źródło: Dzień dobry TVN