Dorota Chotecka była bliska żałoby. Rodzinna tragedia wisiała na włosku!
Minęły dwie dekady od zdarzenia, które na stałe zmieniło życie Doroty Choteckiej i Radosława Pazury. To po wypadku zbliżyli się do Boga i zdecydowali się stanąć na ślubnym kobiercu. Aktorka wspomina ten czas i to, jak wpłynął na jej hierarchię wartości.
Radosław Pazura przeżył wypadek samochodowy
Poznali się w 1993 roku na korytarzu łódzkiej filmówki. Od razu poczuli, że są sobie pisani i czeka ich wspólne, szczęśliwe życie . Kiedy w końcu udało im się ze sobą porozmawiać, Dorota Chotecka postanowiła sprawdzić kompetencje przyszłego męża .
Zapytałam go wtedy, co recytował na egzaminie wstępnym do szkoły. Zdał zresztą z pierwszą lokatą. Powiedział mi, że "Pana Tadeusza". Poprosiłam go, żeby powiedział fragment. No i zrobił to tak pięknie i z uczuciem, że zapatrzyłam się i pomyślałam sobie: „Fajny chłopak" - mówiła podczas konferencji prasowej programu “Czar par”.
Do ich ślubu doszło jednak dopiero dekadę później, a główną motywacją do tego kroku był tragiczny wypadek samochodowy, w którym wziął udział aktor . Mężczyzna wracał z kolegami z Juraty do Warszawy, kiedy doszło do zdarzenia. Jeden z pasażerów, Waldemar Goszcz, zginął na miejscu . Radosław Pazura został przewieziony do szpitala ze złamaną nogą i uszkodzonym płucem . Czekała go operacja.
Wypadek samochodowy zbliżył ich do Boga
Aktor długo walczył o swoje zdrowie, na niemal rok został wyłączony z życia zawodowego . Dorota Chotecka wspierała partnera na każdym kroku i robiła, co mogła, aby pomóc mu w powrocie do pełni sił .
Po wypadku groziło mi kalectwo. Lekarze nie wykluczali, że do końca życia będę na wózku inwalidzkim. Gdyby nie to, że tuż po przywiezieniu mnie do szpitala zapadła decyzja o szybkiej operacji, to dziś pewnie nie chodziłbym o własnych siłach - mówił Radosław Pazura dla “Plejady”.
To zdarzenie bardzo zbliżyło parę do wiary . Aktor przyznawał w wywiadach, że uważa, że to właśnie dzięki czuwającemu nad nim Bogu udało mu się przeżyć . Krótko później stanęli na ślubnym kobiercu w klasztorze kapucynów we Frascati. Łącznie żyją ze sobą przez ponad trzy dekady .
Jeszcze większą głębię widzę w związku sakramentalnym, co odkryłem dopiero po 13 latach bycia z Dorotą. Małżeństwem jesteśmy już ponad 20 lat - opowiadał Radosław Pazura w rozmowie z tygodnikiem “Wprost”.
Tak Dorota Chotecka wspomina okres po wypadku
Dla aktorki kariera była niezwykle ważna. Jednym z jej największych marzeń było osiągnięcie sukcesu w branży, a nieustanny rozwój był na szczycie listy priorytetów . Jak przyznała, to właśnie wypadek samochodowy, w którym brał udział Radosław Pazura , zmienił jej sposób postrzegania świata .
Z domu wyniosłam pewien rodzaj pędu do kariery. Jako młody człowiek nie myślałam o zakładaniu rodziny. Mój mąż mi się oświadczał chyba za cztery razy. Nie chcę o tym znów mówić, ale jednak całą sprawę odwrócił wypadek męża. Stanęłam na takiej granicy między życiem a śmiercią i odejściem człowieka, którego kocham. I przewartościowało się wszystko. Jedni dochodzą do tego z wiekiem, a innym ktoś z góry musi "przyłożyć" w łeb - opowiadała w rozmowie z “Co Za Tydzień”.
W dalszej części wywiadu dodała, że to właśnie po wypadku zdała sobie sprawę z tego, że to rodzina jest dla niej na pierwszym miejscu .