Uczestniczka „Millionerów” odpowiada Dodzie i hejterom! Zaorała
Po tym, jak Doda postanowiła skomentować makijaż pewnej uczestniczki programu Milionerzy, przyszedł czas na odwet! Pani Katarzyna ze względu na wątpliwości, które zrodziły się w głowach internautów, postanowiła udzielić informacji z pierwszej ręki. Jak się okazuje, jej inspiracją wcale nie był starożytny Egipt, co sugerował Hubert Urbański.
Na YouTube właśnie ukazał się film, w którym uczestniczka Milionerów nie tylko odpowiada na złośliwe pytania, które internauci zadawali pod pojawiającymi się na jej temat postami, ale także pokazała tutorial, w którym tworzy swoje kontrowersyjne kreski. Kobieta wykazała się dystansem oraz poczuciem humoru i w zabawny sposób rozwiała wszystkie wątpliwości. Jej uwadze nie umknęła także złośliwa uwaga Doroty Rabczewskiej. Myślicie, że będzie odpowiedź piosenkarki?
Zabawny filmik uczestniczki Milionerów
Filmik, który właśnie ukazał się w Internecie, z pewnością wiele osób bardzo rozbawi. Uczestniczka programu postanowiła odpowiedzieć na złośliwe komentarze, ale też pomalować się na oczach wszystkich w swój charakterystyczny sposób. Jak sama przyznała, to jej codzienny makijaż, a wszystkie złośliwości bardzo ją rozbawiły.
– Makijaż, to robiła według tych porad w Pytaniu na śniadanie, na sylwestra chyba?
– Hubert powiedz, żeby nie mrugała, bo zakrzywia czasoprzestrzeń.
– Faraon się w grobie przewraca.
– Te jej kreski wyglądają jak te z tutoriali Nosowskiej.
– W tym odcinku aż się prosi o pytanie typu, czym zabijał bazyliszek?
Pani Kasia rozpoczęła swój film w zabawny sposób, cytując niektóre komentarze. Trzeba przyznać, że ze względu na makijaż, spotkało ją wiele złośliwości. Na szczęście kobieta sobie z nich zupełnie nic nie zrobiła i przyjęła je z ogromnym dystansem. Jak sama przyznaje, postanowiła nagrać ten filmik, ponieważ zauważyła, że jej udział w programie wzbudził naprawdę duże emocje, co panią Kasie bardzo rozbawiło i nakłoniło do stworzenia Q&A.
– Pierwsze pytanie: Kto ją tam tak wpuścił? Otóż sama się tam tak wpuściłam w ten sposób. Może trudno w to komuś uwierzyć, ale tak wyglądam, tak maluje się na co dzień – wyjaśnia pani Kasia.
Mocny makijaż może być plusem?
Internauci snuli domysły, skąd narodził się pomysł na tak ostry makijaż. Było wiele sugestii, z jakich źródeł pani Kasia czerpała inspirację, jednak żadna z nich nie okazała się być trafną.
– Nie, otóż, nie inspirowałam się żadnym tutorialem Katarzyny Nosowskiej, nie inspirowałam się makijażem zaprezentowanym w Pytaniu na śniadanie, nie inspirowałam się nawet starożytnym Egiptem. Tak po prostu z czasem wypracowałam taki makijaż. Z biegiem czasu tak właśnie mój makijaż wyewoluował – stwierdziła.
Jak się okazuje, makijaż uczestniczki programu ma też wiele plusów. Kobieta wyznała, że jej kontrowersyjne kreski spowodowały, że nie jest zaczepiana na ulicy.
– Taki makijaż to same plusy, nie zaczepiają mnie ekspedienci w sklepach, nie zaczepiają mnie ludzie na ulicy, nie dostaje ulotek – wyznała.
Doda swoją złośliwością, nie zrobiła wrażenia na pani Kasi
Oprócz negatywnych komentarzy dotyczących samego makijażu pojawiły się również wątpliwości, czym makijaż jest tworzony. Internauci prześcigali się w pomysłach od węgla po farby.
– Te kreski, to ona chyba węglem maluje. Otóż nie, żeby rozwiać wszystkie wątpliwości, nie używam ani węgla, ani pasteli, ani markera, ani żadnych farb. Jest to zwykły eyeliner w płynie. Używam standardowych przyborów przeznaczonych do makijażu. Nic innego, nic dziwnego – powiedziała pani Katarzyna.
Na sam koniec, pani Kasia postanowiła pozdrowić Dodę i zachęcić do skorzystania z jej makijażowego tutorialu.
– W tym momencie chciałabym jeszcze serdecznie pozdrowić Dodę, jeżeli kiedykolwiek będzie chciała, żeby eyelinerowa kreska ją poniosła, to już wie gdzie szukać – powiedziała.
Myślicie, że Doda już niedługo pokaże się z eyelinerową kreską na salonach?
ZOBACZ WIDEO:
ZOBACZ TEŻ:
- Szelągowska miała wypadek na majówce! Trafiła na ostry dyżur
- Klara Lewandowska kończy roczek. Wyciekło pierwsze zdjęcie
- Coś niesamowitego. W Chicago wszyscy mówią właśnie o… Michale Szpaku!