Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Dlatego udało się zatrzymać Sebastiana M. Wyszły na jaw nieprawdopodobne szczegóły akcji w Dubaju
Michał Fitz
Michał Fitz 04.10.2023 22:14

Dlatego udało się zatrzymać Sebastiana M. Wyszły na jaw nieprawdopodobne szczegóły akcji w Dubaju

Sebastian M.
fot. KAPiF; CanvaPro; gov.pl; Rutkowski o zatrzymaniu Sebastiana M.

Dziś rano w Dubaju doszło do zatrzymania Sebastiana M. Pierwszy tę informację podał Krzysztof Rutkowski, którego biuro pracowało przy poszukiwaniach mężczyzny. Detektyw wkrótce podzielił się, jak udało się znaleźć zbiega.

Sebastian M. zatrzymany w Dubaju

Informacje o zatrzymaniu zbieg na konferencji prasowej we Włocławku potwierdził minister Ziobro. Wówczas przyznał, że polskie służby już od jakiegoś czasu były bliskie zatrzymania mężczyzny. Wcześniej wytropiły go w Turcji, ale ostatecznie nie udało się go tam schwytać.

Ziobro wyjawił także, że zbieg miał się posługiwać kilkoma paszportami, co nieco zaskoczyło wymiar sprawiedliwości i poniekąd dlatego sprawa nieco się przedłużyła. Niewykluczone, że trwałaby jeszcze dłużej, gdyby nie niewiedza Sebastiana M.

Poszli do mieszkania Sebastiana M.. TEN widok wmurował ich w ziemię. Trudno uwierzyć w to nagranie

Sebastian M. popełnił błąd w planowaniu ucieczki?

Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś stwierdził dziś w mediach społecznościowych, że kierowca BMW wpadł w ręce wymiaru sprawiedliwości, bo prawdopodobnie był niedoinformowany. Jeszcze do niedawna Zjednoczone Emiraty Arabskie, w których położony jest Dubaj, nie miały z Polską podpisanej umowy o ekstradycję.

Woś wyjaśnił jednak, że takowa została podpisana w ubiegłym roku, a w życie weszła 4 miesiące temu. Ministerstwo po prostu nie zdążyło nagłośnić tego dyplomatycznego sukcesu w mediach i na dobre to wyszło, bo w przeciwnym razie Sebastian M. mógłby obrać inną trasę.

Sebastian M. zdradzony?

W rozmowie z “Wirtualną Polską” szczegółami śledztwa, które doprowadziło do zatrzymania Sebastiana M., podzielił się także Krzysztof Rutkowski. Okazuje się, że słabą stroną zbiega był nie tylko plan, ale także jego najbliższe otoczenie. Choć w pierwszej chwili mogło się wydawać, że bliscy nabrali wody w usta, nie do końca tak było.

Rutkowski wyjaśnił, że cynk o tym, że mężczyzna będzie przebywał w Dubaju, jego biuro dostało właśnie od osoby z otoczenia zbiega. Można więc podejrzewać, że jego bliskich zaczęły zżerać wyrzuty sumienia.

Źródło: WP

Tagi: wypadek