Dlatego Doda rozstała się z Pachutem? Tabloid ujawnia zdumiewające szczegóły
Nie milkną echa rozstania Dody i Dariusza Pachuta, z którym była związana przez ostatnie miesiące. Fani piosenkarki już od jakiegoś czasu podejrzewali, że ich relacja się skończyła, ale zainteresowani długo nie chcieli potwierdzić tych plotek. Ich ostatnie wypowiedzi w mediach społecznościowych zdają się ostatecznie wyjaśniać sprawę.
Doda i Dariusz Pachut nie są już razem
Rozstanie Dody i Dariusza Pachuta to prawda. Jak donosi „Super Express” piosenkarka i podróżnik rzeczywiście nie są już razem, a ich związek przeszedł do przeszłości za decyzją wokalistki. Wieść o ich rozstaniu obiegła media w połowie lipca. Fani zauważyli wtedy, że z ich mediów społecznościowych zaczęły znikać wspólne zdjęcia, a zakochani przestali się wzajemnie obserwować w mediach społecznościowych.
W poniedziałek Dariusz Pachut opublikował oświadczenie:
Pokazując swoje szczęście, poszliśmy w całkowicie złą stronę… do której nigdy nie powrócimy…
Doda podjęła decyzję o rozstaniu z Dariuszem Pachutem
Jak poinformował jakiś czas temu portal „Świat gwiazd” do rozstania Dody i Dariusza Pachuta miało dojść 16 lipca po show TVP „Roztańczona Polska”. Między parą miało dojść do konfrontacji w hotelu po wydarzeniu, w którym brała udział Doda. To właśnie wtedy wokalistka miała podjąć decyzję o ich rozstaniu.
Wszystko miało miejsce we Władysławowie. Po koncercie doszło między nimi do ostrej wymiany zdań w hotelu. Doda musiała podjąć trudną decyzję o rozstaniu.
Jak donosi „Super Express” na decyzję Dody wpływ miały także jej doświadczenia z przeszłości:
Doda ceni swoje zdrowie psychicznie i wyciągnęła lekcję z przeszłości. Dlatego podjęła taką decyzję.
Co było przyczyną rozstania Dody i Dariusza Pachuta?
Jak donosi „Super Express”, powołując się na osobę z produkcji teledysku do nowego utworu Smolastego, w którym wystąpiła także Doda, to właśnie gorące sceny pojawiające się w klipie miały być jednym z powodów rozstania wokalistki i Dariusza Pachuta. Do managera rapera miało wpłynąć pismo, w którym miano podkreślić, że piosenkarka ma pewne ograniczenia i wytyczne wynikające z zazdrości jej partnera.
Pojawiło się tam zdanie, że Doda będzie miała duże nieprzyjemności w domu, jeżeli będzie odgrywać sceny uczuciowe z raperem, w piosence, która opowiada o miłości. Doda nie mogła w pełni wykonać swojej pracy według scenariusza.
Czy rzeczywiście zazdrość Dariusza Pachuta wpłynęła na decyzję artystki? Tego nie wiemy, jednak nie ma wątpliwości, że dla Dody, po jej doświadczeniach z przeszłości, z pewnością nie była to łatwa decyzja.
Źródło: Super Express