Dlatego Anita Werner zniknęła z "Faktów". Wraz z ukochanym mieli ważny powód
Anita Werner od jakiegoś czasu przestała pokazywać się w telewizji. Widzowie zaniepokoili się tym faktem, szczególnie że dziennikarka ani stacja nie podały powodu takiej sytuacji. Teraz wszystko się wyjaśniło, prezenterka wyjaśniła, z czym wiązała się jej nieobecność w pracy. W jej życiu osobistym i zawodowym szykują się duże zmiany!
Aneta Werner jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy TVN
Jej głęboki niski głos i rzeczowość kojarzy każdy . Anita Werner jest twarzą Faktów TVN . Przed karierą w dziennikarstwie zajmowała się aktorstwem. Ze stacją TVN związała się już w 2001 roku, czyli już od początku istnienia stacji. Wykłada także na Wydziale Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego, oraz jest autorką czterech publikacji ściśle związanych z dziennikarstwem, w tym zbioru wywiadów i reportaży.
Nagłe zniknięcie Anity Werner z "Faktów" zaniepokoiło widzów
Widzowie „Faktów TVN” od razu zauważyli brak jednej z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek. Powód jej zniknięcia z anteny nie został wcześniej ujawniony, fani na własną rękę tworzyli teorie i zastanawiali się, co może być przyczyną takiej sytuacji.
W tym czasie prezenterka ciężko pracowała i musiała wziąć urlop od pracy w telewizji. Okazuje się, że miała też ważny powód do przerwy. Razem ze swoim partnerem, Michałem Kołodziejczykiem rozpoczynają zupełnie nowy rozdział w swoim życiu.
ZOBACZ TEŻ: Ogłosili, kim Kaczorowska zastąpiła męża. Trudno uwierzyć, że to może być prawda
Anita Werner z partnerem stworzyli wspólny projekt
Dziennikarka opublikowała post na Instagramie, w którym wytłumaczyła swoja nieobecność w telewizji . Okazało się, że realizowała niezwykle ważny projekt razem ze swoim życiowym partnerem.
Wspólnymi siłami napisali książkę pod tytułem „Nadzieja FC”, która ma opowiadać o ludzkich emocjach, przeżyciach i fascynujących historiach. Na ich tle będzie przebijał się temat futbolu. Anita Werner już podpisywała limitowane edycje książki, czym chętnie podzieliła się ze swoimi obserwatorami.