Dlaczego Anna i Tomasz Sekielscy "brali ślub trzy razy"? Za drugim razem KSIĄDZ zadzwonił do brata młodego ze skargą

Anna i Tomasz Sekielscy są przykładem dla innych małżeństw

Twórczość Tomasza Sekielskiego jest doskonale znana wszystkim fanom dziennikarstwa i rozwiązywania spraw kryminalnych. Redaktor ma na swoim koncie takie kultowe materiały filmowe, jak “Tylko nie mów nikomu” oraz “Zabawa w chowanego”, które powstały we współpracy z jego bratem Markiem.

Prywatnie dziennikarz związany jest ze swoją żoną Anną, która obecnie towarzyszy mu również w pracy. To właśnie ona odpowiada za planowanie oraz zarządzanie karierą swojego ukochanego. Para doczekała się również dwójki dzieci: syna Łukasza oraz córki Julii. Mało kto wie, jak wyglądały początki ich relacji.

Anna i Tomasz Sekielscy przez długi czas nie mogli dogadać się w sprawie ślubu

I choć dzisiaj zakochani wydają się nierozłączni i wspólnie pracują nad swoim zawodowym sukcesem, w przeszłości to właśnie kariera i ambicja stały na drodze ich relacji. Para nie była nawet w stanie zorganizować swojego własnego ślubu, a to wszystko z powodu zobowiązań zawodowych.

Anna Sekielska, podobnie jak jej obecny mąż, pracowała wtedy w radiu - właśnie tam doszło do poznania zakochanych. Już od pierwszego spotkania obydwoje wiedzieli, że to siebie szukali przez całe życie, ale żadne z nich nie potrafiło zrezygnować z rozwijającej się w zawrotnym tempie kariery.

Anna i Tomasz Sekielscy trzy raz planowali swój ślub!

To właśnie ich obowiązki zawodowe okazały się prawdziwym sabotażem dla ich cudownego związku. Nic więc dziwnego, że Anna i Tomasz Sekielscy aż trzy razy próbowali zorganizować swój własny ślub!

Za pierwszym razem zakochani musieli przełożyć uroczystość z powodu przyjazdu papieża Jana Pawła II do Polski. To właśnie podczas wizyty Ojca Świętego w ojczyźnie w 1999 roku Tomasz Sekielscy został oddelegowany do relacjonowania tego wydarzenia dla mediów.

Powodem drugiego przełożenia ceremonii było po prostu zapominalstwo pary. Z powodu obowiązków zawodowych obydwoje zapomnieli o tym, że zaplanowali tego dnia swój ślub! Doszło nawet do tego, że dzwonił po nich sam ksiądz, o czym opowiedziała Anna Sekielska w jednym z wywiadów. Całe szczęście, za trzecim razem zakochanych udało się stanąć na ślubnym kobiercu i powiedzieć sobie sakramentalne "tak".

Ksiądz zadzwonił do nas na telefon stacjonarny, który odebrał brat Tomka. On powiedział, że o żadnym ślubie nic nie wie, a państwa młodych nie ma. Dopiero za trzecim razem – w 2000 r. – wreszcie się udało

Źródło: kultura.gazeta.pl