Co z postacią Stefana w „Barwach szczęścia”? Krzysztof Kiersznowski od lat grał w serialu
Śmierć Krzysztofa Kiersznowskiego wstrząsnęła milionami w całej Polsce. Fani formatu, w którym grał w ostatnich latach życia, zastanawiają się między innymi, jak potoczą się losy kreowanej przez artystę postaci.
Co dalej z postacią Kiersznowskiego w „Barwach Szczęścia”?
Pod koniec swojej kariery scenicznej aktor zaczął pojawiać się w kultowym serialu telewizji publicznej – „Barwy szczęścia”. Kreował tam rolę Stefana Górki, męża Jadwigi (w roli której występuje Agnieszka Pilaszewska) oraz ojca Kasi (w którą to wciela się Katarzyna Glinka).
To już trzecia śmierć w osadzie „Barw szczęścia” w ciągu kilkunastu tygodni. W lipcu widzowie pożegnali bowiem Jana Pęczka – serialowego Zenona Grzelaka. Zaledwie kilkanaście dni temu odszedł zaś Paweł Nowisz, kreczujący rolę Fryderyka Struzika.
Wątpliwości nie ulega zaskoczenie śmiercią Kiersznowskiego, z którą nie mogą pogodzić się jego współpracownicy. Aktora pożegnały w mediach społecznościowych między innymi Adrianna Biedrzyńska, Katarzyna Glinka czy Ada Fijał.
Na razie nie wiemy jeszcze, jaki los spotka postać Kiersznowskiego. W podobnych przypadkach scenarzyści decydowali się na uśmiercenie postaci lub zastąpienie jej innym aktorem. Wątek Stefana pozwala także na zmuszenie postaci do wyjazdu z Polski.
Jak będzie tym razem? Przekonamy się niebawem.
Źródło: Super Seriale
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Cała w emocjach Jolanta Kwaśniewska nagle zabrała głos. Polacy wstrzymali oddech
- Ryszarda Kotysa z żoną dzieliła gigantyczna różnica wieku. Niebywałe, kim jest kobieta
- Fatalne wieści dla palaczy. Wkrótce cena paczki może wynieść ponad 20 zł