Co się dzieje z Beatą Tyszkiewicz? Była czołową jurorką „Tańca z gwiazdami”, nagle słuch po niej zaginął
Beata Tyszkiewicz ma na koncie mnóstwo ról filmowych, a także udział w „Tańcu z gwiazdami” jako jedna z czołowych jurorek. Kilka lat temu głos o niej zaginął. Co się dzieje z ikoną polskiego kina?
Ponad 100 ról w najbardziej kultowych postaciach. Od Izabeli Łęckiej po Stefanię Holszańską w „Noce i dnie” wcielała się w kobiety pełne wręcz królewskiej elegancji. Sama również pałała wdziękiem. Niestety od kilku lat nie mamy możliwości oglądania jej osoby w mediach.
Beata Tyszkiewicz podupadła na zdrowiu
Do 2017 roku widzowie TVN i Polsatu mogli oglądać elegancką seniorkę w roli jurorki show „Taniec z gwiazdami”. Niestety nagłe pogorszenie się stanu zdrowia uniemożliwiło jej powrót do tanecznego programu.
Beata Tyszkiewicz przeszła zawał serca, który zadecydował nie tylko o przerwaniu kariery aktorskiej, ale również o całkowitym wycofaniu się z życia medialnego. Ostatnią produkcją z jej udziałem jest film „Studniówk@” z 2018 roku.
Od tego czasu artystka znajduję się pod opieką córki. To ona jakiś czas temu w kontakcie z mediami zdradziła, jak czuje się 84-latka.
Samotne życie w czterech ścianach
Beata Tyszkiewicz pozostała w warszawskim mieszkaniu, choć jej starsza córka wielokrotnie namawiała ją do przeprowadzki. Taka opcja nie jest dla niej możliwa, dlatego dzieci starają się jak najczęściej ją odwiedzać i spędzić z nią trochę czasu.
— Jest w dobrym nastroju, cieszy się, gdy pada deszcz, kiedy jest chłodniej, chociaż nie wychodzi już na spacery. Odwiedzam ją tak często, jak mogę, podobnie jak moja młodsza siostra — wyznała wówczas Karolina Wajda magazynowi „Rewia”.
Od kilku miesięcy jednak nie pojawiają się żadne nowe informacje na temat Beaty Tyszkiewicz. Milczy również jej córki, co rodzi wiele pytań wśród wiernych fanów 84-latki. Pozostaje nam mieć tylko nadzieję, że seniorskie lat oraz czas spędzony z rodziną służą aktorce, która zapisała się na kartach historii polskiego kina.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: Wprost