Co połączyło byłe żony Michała Wiśniewskiego? Ania i Mandaryna znają się od lat, dopiero niedawno zaczęły współpracować

Michał Wiśniewski ma zgrane, byłe żony

Panie zdecydowały się na wywiad ze względu na promocję ich wspólnego singla. Ten, będąc precyzyjnym, należy do Anny Świątczak, a Mandaryna udziela się w nim jedynie gościnnie. Numer nosi tytuł „Od nowa” i opowiada o tym, że każdy koniec może być początkiem czegoś dobrego. Utwór promuje solowe wydawnictwo Anki, bo pod takim pseudonimem występuje teraz Świątczak. Premiera albumu zapowiedziana jest na najbliższą jesień.

Prowadząca zapytała się obydwu pań, dlaczego zdecydowały się na stworzenie wspólnego kawałka. W końcu fakt, że obydwie są byłymi żonami tego samego mężczyzny, może sugerować opinii publicznej, że nie chciałyby mieć ze sobą zbyt wiele wspólnego. Na to pytanie Mandaryna odpowiedziała z rozbrajającą szczerością.

– Bo chcemy, lubimy i możemy — skwitowała krótko piosenkarka.

Jak się okazuje, wbrew stereotypom panie żywią do siebie wiele ciepłych emocji, a znają się już od około 20 lat. Wcześniej nie decydowały się jednak na wspólny numer z wielu różnych powodów. Teraz moment był idealny, ponieważ obydwie niejako wracają do branży muzycznej z nowymi projektami. Anna zaprosiła do stworzenia tego numeru Mandarynę, ponieważ była pod wrażeniem jej ostatniego singla „po(między)”.

Mało tego, jak wyznała Świątczak na działaniach stricte zawodowych i artystycznych kontakt obydwu pań się nie kończy. Wokalistka wyjawiła, że jej dziecko chodzi do szkoły tańca, którą prowadzi Mandaryna. Mają więc okazję spotykać się również tam. Właśnie ze względu na naturalność ich relacji utwór wyszedł tak sprawnie i co najważniejsze, tak dobrze.

Posłuchaj piosenki:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Michał Szpak stał się obiektem uczuć mężatki. Kobieta ma nawet dziecko
2. Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
3. W domu Małgorzaty Kożuchowskiej zapadła poważna decyzja. Aktorka musiała zrobić to dla taty