Co dzisiaj robi kierownik budowy z „Nasz nowy dom”? Na jego twarzy wciąż widać skutki porażenia nerwu
Choć najbardziej rozpoznawalną postacią z programu „Nasz nowy dom” jest oczywiście Katarzyna Dowbor, to nie tylko z nią zżyli się już telewidzowie. Wielką sympatią obdarowany został także Artur, kierownik budowy, który zawsze wprowadzał w życie czasem wręcz pozornie niemożliwe do realizacji plany architektów.
Niestety, jakiś czas temu fani dostrzegli, że mężczyzna nie wygląda tak, jak wcześniej. Niedługo później sam kierownik, wywołany niejako przez komentarze widzów, przyznał, że faktycznie miał problemy ze zdrowiem, których efekty było widać gołym okiem.
Jak miewa się kierownik budowy z programu „Nasz nowy dom”?
W jednym z odcinków dostrzeżono, że Arturowi ewidentnie opada część wargi, tak jakby miał sparaliżowany fragment twarzy. Mężczyzna przyznał, że faktycznie boryka się z takim problemem. Doznał bowiem porażenia nerwu twarzy, które objawia się właśnie w ten sposób.
Jak do tego doszło? Otóż w bardzo błahy i pozornie niewinny sposób. Mężczyzna wyjaśnił, że wszystko zaczęło się od zwykłego przewiania. To z kolei przemieniło się w zapalenie ucha, które w efekcie doprowadziło właśnie do problemów z nerwami twarzy. Jak wyjaśnił kierownik, problem ciągnął się za nim przez kilka dobrych miesięcy, ale udało się go zwalczyć. Z efektami boryka się jednak do dziś.
W serwisie YouTube można oglądać bowiem odcinki jego autorskiego programu, który prowadzi wraz ze znanym z show „Nasz nowym dom” architektem, Maciejem Pertkiewiczem. Na jednym z ostatnich filmów widać, że mężczyzna wciąż ma pewien niedowład twarzy, ale wygląda to już lepiej niż w telewizyjnych odcinkach emitowanych w kwietniu. Liczymy więc, że już niedługo ta niewdzięczna dolegliwość szybko zniknie.
Inny projekt bohaterów programu „Nasz nowy dom”
Wspomniana wyżej dwójka fachowców założyła własny kanał o nazwie „Twoja Ekipa”, w ramach którego przedstawiają widzom, jak mogą rozwiązać pewne kwestie remontowe i budowlane we własnym zakresie. Przekazują także wiedzę, dzięki której zleceniodawcy mogą nadzorować pracę ekip, które zatrudnią.
Z ich odcinków można było się już nauczyć, jak odrestaurować taras czy jak zaangażować dziecko do prostych prac, by od małego uczyło się majsterkowania. Widać, że panowie trafili w niszę, bo regularnie śledzi ich około 20 tysięcy odbiorców.
Zobacz film:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Nasz nowy dom”. Katarzyna Dowbor opowiedziała o tragedii. Zaniedbania doprowadziły do pożaru
- Iza Małysz wrzuciła zdjęcie i od razu zaczęła przepraszać. Żona skoczka mogła podpaść wielu osobom
- Cezary Pazura zdradził, jak naprawdę jest w „Milionerach”. „Pytania są robione pewnym sposobem”