Co dzieje się z ciałem człowieka kilka godzin przed śmiercią? Mało kto ma pojęcie, jak zmienia się w ostatnich chwilach
Śmierć czeka każdego z nas, jednak rzadko zastanawiamy się nad tym, jak zmienia się ciało i zachowanie człowieka niedługo przed nadejściem ostatniej chwili. Ksiądz Jan Kaczkowski, bazując na swoim wieloletnim doświadczeniu zawodowym opisał, jak wyglądają ostatnie godziny człowieka przed śmiercią.
Zmarły w 2016 roku ksiądz Jan Kaczkowski zdradził w jednym ze swoich oświadczeń, jak zachowuje się człowiek, oraz jak zmienia się jego ciało w ostatnich chwilach życia. Do dziś mało kto się nad tym zastanawiał.
Jak wygląda ciało człowieka przed śmiercią?
Ksiądz Kaczkowski przedstawił obraz umierającego ciała człowieka i jak zaczyna się ono zmieniać. Ukończył doktorat na kierunku teologia moralna. Wykładał na UMK w Toruniu, a także był założycielem i prezesem puckiego hospicjum pod wezwaniem św. Ojca Pio.
– Na dwa, trzy dni przed śmiercią skóra zaczyna inaczej odbijać światło, szczególnie w ciągu dnia. Z miękkiej, sprężystej staje się woskowa i sztywna. Zdecydowanie wyostrzają się rysy. Szczególnie nos, na jego środku pojawia się podłużne zagłębienie – cytuje słowa księdza portal zwrotnikraka.pl.
Zdaniem księdza osoby przytomne kilkadziesiąt godzin przed śmiercią zachowują się naturalnie i są bardzo ruchliwe. Najtrudniejszym momentem w jego karierze zawodowej było dostrzeżenie bruzdy na nosie. Wówczas wiedział, że osoba umrze w przeciągu najbliższych kilkunastu lub kilkudziesięciu godzin.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
– Mimo tego, że zdają sobie sprawę ze swojego stanu i intelektualnie pogodzili się ze swoim losem. Czym innym jest spodziewać się śmierci, nawet bliskiej aniżeli uświadomić sobie w poniedziałek rano, że umrę w środę, koło południa – czytamy.
Objawy nadchodzącej śmierci
Ksiądz Jan Kaczkowski opisuje także moment, w którym dostrzegał u pacjentów objawy przed nadejściem śmierci. Zwracał uwagę wówczas na ich zachowanie, rozmowę, wzrok i ton wypowiedzi.
– Na kilka godzin przed śmiercią aktywność ogranicza się już tylko do obrębu łóżka, poprawiania kołdry, sięgania po komórkę, układania poduszki, szukania wygodnej pozycji. Spojrzenie człowieka staje się nieobecne, czasami wzrok zawiesza się w niewiadomym, odległym punkcie. Oczy stają się szkliste. Umierający są w stanie normalnie rozmawiać, ale ich głos jest spowolniony, znika melodyczność – ton robi się jednostajny – czytamy słowa księdza Kaczkowskiego.
Duchowny stwierdził, że w pierwszej kolejności zmienia się kolor paznokci, a następnie dłonie i stopy sinieją. Człowiek zaczyna tracić przytomność i rzadko kiedy się zdarza, że osoby mówią z pełną świadomością.
– Pierwsze zmieniają kolor paznokcie, a gdy dłonie i stopy sinieją, i stają się chłodne, oznacza to, że do końca zostało nie więcej niż dwie, trzy godziny. Wtedy umierający przeważnie traci świadomość, jeśli nie – to jest tylko w stanie odpowiadać przecząco lub twierdząco, czasem tylko ruchem głowy. Powieki opadają lub bywają półprzymknięte. Tylko pojedyncze osoby umierają z pełną świadomością – mówią ważne dla siebie rzeczy aż życie z nich uleci – napisał ksiądz.
Wiedzieliście, jak zmienia się ciało człowieka przed śmiercią?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wspaniała wiadomość dla tysięcy kobiet. Będą mogły skorzystać z darmowych artykułów
- Prezenterka „Pytania na śniadanie” przekazała tragiczną wiadomość. Ze łzami poinformowała o śmieci
- Będą kolejne obostrzenia? Minister zdrowia przekazał najgorszą wiadomość
Źródło: zwrotnikraka.pl