Burze z gradem, deszcz i wiatr. Wiemy, co czeka nas w nadchodzących dniach, lepiej się przygotować

Nad Polskę nadciągają gwałtowne burze z gradem

W Polsce sezon burzowy trwa od kwietnia do września. Największa częstotliwość nawałnic przypada jednak na letnie miesiące. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się potężnych burz na terenie całego kraju. Zaplanowałeś już urlop? Jeśli tak, koniecznie zapoznaj się z zapowiedziami synoptyków!

10 lipca nad Polską spotkały się niż oraz front atmosferyczny, które już przyniosły pierwsze w naszym kraju burze. Jako pierwsze w wyniku nagłych nawałnic ucierpiały Wielkopolska oraz Lubuskiem, jednak zgodnie z prognozą “meteo IMGW”, burze mają dotrzeć także do kolejnych regionów. Mówi się także o potężnym gradobiciu…

W których regionach Polski możemy spodziewać się burz?

Już od kilku dni cała Polska zmagała się z suszą. Dodatnie temperatury sprawiały, że osłabione przez ostatni brak deszczy zbiorniki wodne znacząco zmniejszyły swoją objętość. 10 lipca przez nasz kraj przetoczyły się pierwsze od dawna burze, które przyniosły ze sobą odrobię wytchnienia. Nawałnice z gradem pojawiły się nad Wielkopolską oraz woj. lubelskim. Gdzie jeszcze możemy się ich spodziewać?

Prognoza zagrożeń “meteo IMGW” poinformowała, że gwałtowne burze mogą w kolejnych dniach, od środy 12 lipca, dotrzeć nad te regiony: woj. Pomorskie, zachodnia część woj. Warmińsko-Mazurskiego, woj. Kujawsko-Pomorskie, woj. Łódzkie, a także zachodnia część Mazowsza, Śląska i Podkarpacia. Nawałnic, którym będzie towarzyszyć grad, możemy spodziewać się we wschodniej Wielopolsce, wschodniej części Dolnego Śląska oraz w pasie od woj. Pomorskiego do Podkarpackiego.

Jak zachować się w trakcie burzy i gradobicia?

W oczekiwaniu na burze, która mają rozpocząć się od 12 lipca, Polacy mogą spodziewać się przelotnych opadów oraz zachmurzenia. Temperatura będzie utrzymywać się 24 do 29 stopni Celsjusza w zależności od miejsca na mapie.

W trakcie burzy należy unikać otwartej przestrzeni i przebywania pod drzewami. Jeśli znajdujemy się w wodzie, należy wyjść na brzeg. Dobrze jest wyłączyć telefon komórkowy, a także unikać dotykania lub stania w pobliżu przedmiotów wykonanych z metalu. W przypadku gradobicia najlepiej jest odsunąć się od okien, schować wartościowe przedmioty pod dach (np. samochód do garażu), jeśli sami znajdujemy się na dworze, należy znaleźć osłonięte miejsce, w którym przeczekamy opady lodu. Bryłki gradu mogą osiągać wielkość od 5 do 50 mm i większej. Uderzenie lodem, który może spadać z prędkością nawet 170 km/h, może skończyć się niebezpiecznym urazem.

źródło: se.pl