Artur Barciś zbierał pieniądze na cmentarzu. Spotkała go przykrość, ciężko uwierzyć, co zrobiła starsza kobieta na jego widok
Artur Barciś był jedną z wielu rozpoznawalnych postaci, które wzięły udział w zbieraniu datków na renowację zabytków powązkowskich. W mediach społecznościowych podsumował to, co tego dnia przydarzyło mu się na cmentarzu. Nie zawsze było przyjemnie.
Choć wydawało się, że Artur Barciś może cieszyć się jednoznacznie pozytywną opinią wśród społeczności, okazuje się, że nie wszyscy na jego widok reagują z entuzjazmem.
Artur Barciś o przykrej sytuacji, która go spotkała
To wiadome, że nie wszyscy wrzucają datki do puszki stojących na cmentarzu wolontariuszy. W końcu niektórzy po prostu nie mogą sobie na to pozwolić, a innym nie zależy, by akurat taką akcję wspierać. Jak się okazuje, były też osoby, które nie chciały wrzucić nic do puszki Barcisia ze względu na to, kim jest.
Stojący na cmentarzu aktor dostrzegł bowiem starszą kobietę z małym dzieckiem, które ewidentnie chciało zrobić coś dobrego. Dlatego miało zapytać się swojej babci, czy wrzuci pieniądze do puszki Barcisia. To, co usłyszał, mogło go nieźle zaskoczyć.
– Temu Panu nie — miała skwitować krótko kobieta.
Artur Barciś o kweście na Powązkach
Przytoczona wyżej sytuacja była jednak negatywnym odstępstwem od reguły. Aktor opisał w swoich mediach społecznościowych o wiele więcej pozytywnych interakcji z ludźmi. Jak zaznaczył, gdyby naprawdę wziął do siebie wszystkie miłe słowa, które usłyszał, powinno mu się przewrócić w głowie.
Szczególnie rozczulająca mogła być dla niego sytuacja, w której pewna młoda kobieta podeszła do niego i podarowała mu ciepłą herbatę oraz świeżo upieczone babeczki. Chciała, by aktor stojący na chłodzie nieco się ogrzał i posilił. Co ciekawe, zrobiła to nie pierwszy raz, bo Artur Barciś pamięta, że w zeszłym roku uraczyła go tym samym gestem.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Twoje dziecko ciągle choruje? Może popełniasz jeden błąd
- Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
- Żona Rutkowskiego i znicze warte kilka tysięcy wywołały falę śmiechu w sieci. Nagranie z jej udziałem zostało przerobione
