Anita z ”Sanatorium” była bliska śmierci. ”Zrobiło się niebezpiecznie”.
Anita bez wątpienia była jedną z najbardziej charyzmatycznych uczestniczek piątej edycji programu “Sanatorium miłości”. Teraz popularna kuracjuszka podzieliła się z fanami smutnym doświadczeniem ze swojego życia. Była zaledwie krok od śmierci!
Anita zasłynęła w 5. edycji "Sanatorium miłości"
Randkowe show Telewizji Polskiej cieszy się niesłabnącą sympatią telewidzów, którzy z zapartym tchem śledzą poczynania kuracjuszy i ich sposoby na odnalezienie upragnionej miłości. Piąta edycja “Sanatorium miłości” cieszyła się sporym zainteresowaniem fanów, a to wszystko z powodu charyzmatycznych uczestników i dobrych relacji między nimi.
Jedną z seniorek, która zapadła w pamięć oglądającym, była z pewnością Anita — dentystka i właścicielka kliniki stomatologicznej w Bydgoszczy. Kobieta marzyła o poznaniu mężczyzny, który będzie pasował do niej temperamentem , a także, podobnie jak ona, będzie pasjonatem podróży. Niestety, jej plan się nie powiódł, jednak mimo to poznała na planie formatu wielu cudownych przyjaciół.
Anita z "Sanatorium miłości" była o krok od śmierci
Kuracjuszce wyjątkowo mocno zależało na tym, aby jej wybranek lubił podróżować, ponieważ ona sama uwielbia ten sposób spędzania wolnego czasu. Anita ma na swoim koncie mnóstwo wyjazdów, podczas których miała okazję zobaczyć wiele zakątków świata. Tak właśnie było ostatnio, gdy wybrała się w kolejną podróż. Niestety, podczas wycieczki doszło do bardzo ryzykownej sytuacji.
Gwiazda “Sanatorium miłości” wybrała się na wymarzony rejs statkiem. Wtedy jeszcze nie spodziewała się, że podróż dostarczy jej o wiele więcej emocji, niż planowała . W pewnym momencie statek zaczął kierować się na znajdującą się nieopodal górę lodową, a sytuacja zaczęła przypominać tę rodem z “Titanica”!
Kilka dni temu wyruszyliśmy z portu z Islandii w kierunku Grenlandii, ale musieliśmy wrócić do portu, bo w pobliżu pojawiła się góra lodowa i zrobiło się niebezpiecznie - opowiedziała w wywiadzie dla portalu Shownews.
Anita z "Sanatorium miłości" ujawniła, co przeżyła podczas rejsu w Grenlandii
Uczestniczka kultowego reality show TVP nie ukrywa, że cała sytuacja napędziła wszystkim strachu, a ona sama nie wiedziała, jak zakończy się ta podróż. Finalnie jednak statek uniknął zderzenia z górą lodową, chociaż całe zdarzenie wyglądało bardzo niebezpiecznie.
Anita z “Sanatorium miłości” ujawniła też, że przez ten incydent spóźniła się na swoje miejsce docelowe, ale w tej sytuacji nie było to dla niej żadnym problemem. Warto podkreślić, że rejs statkiem w okolicach Grenlandii jest bardzo niebezpieczny właśnie z powodu obecnych tam gór lodowych, których większa część ukryta jest pod powierzchnią wody.