Alfie Evans odłączony od aparatury. Chłopiec żyje już 15 godzin
Wbrew woli rodziców Alfie Evans został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Brytyjski Sąd Najwyższy i biegli lekarze ocenili, że „nieludzkie” jest sztuczne przytrzymywanie chłopca przy życiu.
Prawnicy wynajęci przez rodziców chłopca, jeszcze wczoraj próbowali negocjować z Sądem Najwyższym sprawę odłączenia niespełna 2-letniego Alfiego Evansa. Jak podaje BBC, sąd odrzucił wniosek.
Sprawa chorego chłopca ciągnęła się od wielu miesięcy. Zrozpaczeni rodzice bez skutku próbowali toczyć walkę o życie swojego syna. W marcu sąd podtrzymał decyzję niższej instancji i zdecydował o odłączeniu chłopca od aparatury nawet wbrew woli rodziców.
Lekarze ocenili stan dziecka na „wegetatywny”, co oznacza, że chłopiec przebywa w głębokiej śpiączce. Niestety, ale niezdiagnozowana choroba neurologiczna zniszczyła aż 70 proc. mózgu Alfiego.
Jakie są argumenty sądu i szpitala za odłączeniem Alfiego Evansa? „Leży to w jego interesie”, a przytrzymywanie go dalej jest „nieludzkie i pozbawione łaski”.
Alfie Evans odłączony od aparatury
Jak podają światowe media, w sprawę chłopca zaangażował się Papież Franciszek i władze Włoch. Alfie Evans w ostatniej chwili dostał włoskie obywatelstwo, które umożliwiłoby przetransportowanie chłopca do szpitala Dzieciątka Jezus. Zobowiązał się on do dalszego przytrzymywania chłopca przy życiu.
We wtorek rano rodzina za pośrednictwem Facebooka poinformowała, że kilka godzin po odłączeniu od aparatury chłopiec oddycha samodzielnie.
W sprawę zaangażował się Papież Franciszek
W sprawę transportu do Włoch zaangażował się sam Papież Franciszek. Uruchomił on kanały dyplomatyczne, by zwiększyć szansę na transport chłopca. Papież zaapelował również by „poszanować życie chłopca”.
Na Twitterze Papież napisał:
– Mam szczerą nadzieję, że zostanie zrobione wszystko, co konieczne, by nadal ze współczuciem towarzyszyć małemu Alfiemu Evansowi i że ogromne cierpienie jego rodziców zostanie wysłuchane. Modlę się za Alfiego, za jego rodzinę i za wszystkie zaangażowane osoby.
Mam szczerą nadzieję, że zostanie zrobione wszystko, co konieczne, by nadal ze współczuciem towarzyszyć małemu Alfiemu Evansowi i że ogromne cierpienie jego rodziców zostanie wysłuchane. Modlę się za Alfiego, za jego rodzinę i za wszystkie zaangażowane osoby.
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) 5 kwietnia 2018
źródło: niezwykle.pl
ZOBACZ TEŻ:
- Nostradamus przepowiedział katastrofy na 2018 rok. Część z nich już się sprawdziła
- SZOK! Jacek Poniedziałek NAGO na Instagramie
- Kaczyńska publicznie upokorzona. I to przez kogo!