Agnieszka Chylińska w Sopocie zgasiła dziennikarza. Potem znowu udzieliła wywiadu, padły zaskakujące słowa
Twórczość Agnieszki Chylińskiej cieszy się w Polsce olbrzymim powodzeniem. Artystki nie mogło więc zabraknąć na tak wielkim muzycznym wydarzeniu, jakim był tegorocznym Top of the Top Sopot Festivalu. Gdy jednak przed wejściem na scenę udzielała wywiadu, ten nagle potoczył się w zupełnie niespodziewanym kierunku, artystka mocno się zdenerwowała. Jak tym razem poszła dziennikarzom TVN rozmowa z Chylińską?
Agnieszka Chylińska udzieliła wywiadu, w którym zrugała dziennikarza
Agnieszka Chylińska dała niezapomniany koncert podczas 2. dnia Top of the Top Sopot Festivalu. Jednak zanim weszła na scenę, Reporter RMF FM oraz Mateusz Hładki z "Dzień Dobry TVN" poprosili, by zamieniła z nimi kilka słów. Wywiad przebiegał bardzo dobrze, do czasu, gdy jeden z nich nie zaliczył wpadki, która zdenerwowała artystkę.
Reporter RMF FM zwrócił się do Agnieszki Chylińskiej, twierdząc, że ta uwielbia wracać na scenę. Wokalistka natychmiast poprawiła jego słowa, mówiąc, że nie wraca, ponieważ jest na niej przez cały czas. Był to jednak dopiero początek katastrofy, która zdarzyła się na wizji. Gdy dziennikarz TVN próbował przerwać wywiad z Chylińską, tłumacząc się brakiem czasu antenowego, artystka bardzo się zdenerwowała i publicznie go zgasiła.
Jak po tych przykrych doświadczeniach artystka podeszła do kolejnej rozmowy z przedstawicielem stacji?
Agnieszka Chylińska udzieliła wyjątkowego wywiadu, w którym podsumowała karierę
Niedługo po feralnym wywiadzie, w którym doszło do wpadki, dziennikarze TVN postanowili jeszcze raz porozmawiać z Agnieszką Chylińską. Tym razem bez presji czasu oraz wpadek popełnionych przez prowadzących, które wydarzyły się ostatnio, wprawiając artystkę w nerwowość. W rozmowie z przedstawicielem stacji podsumowała 30-lecie swojej kariery na polskiej scenie muzycznej:
Nie chciałabym zdradzać wszystkich szczegółów, natomiast rzeczywiście jest mi jakoś tak trudno z taką refleksją, że już nie mam 30 lat w związku z tym. Natomiast myślę sobie, że to był taki czas, który nie mogę powiedzieć, że mi jakoś tak po prostu upłynął. Na pewno było bardzo dużo wątpliwości, łez, jakiś takich momentów, kiedy pomyślałam sobie, że dam sobie lepiej z tym wszystkim spokój, ale cieszę się, że wytrwałam i pomimo różnych historii, które siłą rzeczy towarzyszą (…), to cieszę się, że byłam uparta jak ten osioł i uparłam się na to śpiewanie.
Agnieszka Chylińska w zaskakujących słowach o swoich fanach
Podczas wywiadu z TVN Agnieszka Chylińska nie była w stanie ukryć swojej wdzięczności dla artystów, których poznała i z którymi współpracowała i współpracuje podczas swojej kariery. Z poruszeniem w głosie podkreślała, jak bardzo jest zadowolona z momentu, w którym obecnie się znajduje:
Jestem szczęśliwa. (…) Nie jestem tym zmęczona, cieszę się, że w wieku 47 lat mogę powiedzieć, że po prostu mam fajne dzieci, fajną robotę, genialnych ludzi przy sobie i przede wszystkim mam genialną publiczność, którą się szczycę, na którą bardzo ciężko też pracowałam.
Na koniec wywiadu artystka zwróciła uwagę na fakt, jak wiele zawdzięcza swoim wiernym fanom:
Jestem ogromnym szczęściarzem, bo to też nie jest tak, że talent czy pracowitość to są składowe. To, że ludzie mi zaufali, to myślę, że to jest największy mój skarb. To jest najważniejsze!