Agata Kulesza musiał uśpić dwa koty. Smutną informacją podzieliła się z fanami
Aktorka przeżywała ostatnio również bardzo trudny dla niej rozwód. Los w poprzednim roku nie obszedł się z nią łaskawie.
Agata Kulesza podzieliła się z fanami bardzo przykrą wiadomością. Jak się okazało, musiała uśpić swoich dwóch swoich czworonożnych przyjaciół. O tym wydarzeniu poinformowała czytelników „Twojego Stylu”.
Agata Kulesza opowiedziała o swojej sytuacji
Przez ostatnie dwa lata Agata Kulesza toczyła batalię sądową ze swoim byłym już mężem. Ten nie zgadzał się na rozwód z orzeczeniem o winie, o który wnosiła aktorka.
W końcu udało jej się jednak uzyskać rozwód, który jednak kosztował ją wiele sił i zaangażowania.
W rozmowie z „Twoim Stylem” zdecydowała się opowiedzieć więcej o trudnych chwilach i o tym, jak doświadczył ją los w przeciągu paru lat.
– Ostatnie miesiące to była ciężka lekcja. Musiałam przystosować się jako człowiek. Jestem na kolejnym etapie. Żyję trochę jak studentka. Wracam do domu, po którym nikt nie tupie i dobrze mi z tym – wyznała.
– Gdybym szukała drugiej osoby, chciałabym od niej czegoś innego niż wtedy, gdy byłam na etapie wicia gniazda. Swoje już zbudowałam, wypuściłam pisklaka, lata sam. Już śpię spokojnie, choć jeszcze mam w twarzy napięcie – dodała.
Agata Kulesza musiała pożegnać dwóch przyjaciół
Jak się okazało, w ostatnim czasie musiała również pożegnać swoich dwóch czworonożnych przyjaciół.
– Niedawno w ciągu dwóch miesięcy pożegnałam nasze dwa koty. Musiałyśmy je uśpić, były chore – mówiła.
Na szczęście, ostatnie chwile spędzili wszyscy razem – zwierzaki, Kulesza i jej córka, Marianna, która już niedługo będzie lekarką weterynarii.
– Marianna, która jest na piątym roku weterynarii, przeprowadziła mnie przez to z czułością. Pierwszy raz miałam do czynienia ze śmiercią zwierzęcia. Zapytała: „Chcesz go na kolana?”. Przytulałyśmy kota, mruczał, potem go pożegnałyśmy. Zobaczyłam, że moja córka jest już prawie lekarzem, wie, co robić. Że jest dorosłą kobietą, która da sobie radę – opowiedziała.