Przekazano ważną informację. Agata Duda musiała interweniować, chodzi o rdzeniowy zanik mięśni chorego chłopca
Agata Duda wykazała się ogromnym sercem i wspaniałomyślnością. Jak donosi Fakt małżonka prezydenta Andrzeja Dudy postanowiła pomóc 2-letniemu Mikołajowi z Białegostoku. Chłopiec choruje na rdzeniowy zanik mięśni i potrzebuje kosztownej terapii genowej. Wobec tego Pierwsza Dama wystawiła na licytację swój naszyjnik, który ostatecznie sprzedano za 12 tys. zł.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Na co cierpi 2-letni Mikołaj
- Na jaką kwotę wylicytowano naszyjnik Agaty Dudy
- Ile pieniędzy potrzeba na leczenie chłopca
W takich chwilach liczy się każda sekunda i każdy grosz. Los 2-letniego Mikołaja nie pozostał obojętny Pierwszej Damie, wobec tego postanowiła mu pomóc. Agata Duda przyczyniła się do tego w ogromnym stopniu, bowiem z wywoławczej ceny wynoszącej 100 zł kwota przekroczyła całkowicie pierwotne oczekiwania.
Agata Duda pomogła choremu chłopcowi
Bliscy 2-letniego Mikołaja rozpoczęli działania w celu zebrania koniecznej do leczenia dziecka kwoty, jednak przed nimi jeszcze bardzo długa droga. Chłopiec choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Poza zbiórką rodzice 2-latka organizują także różne kiermasze i aukcje, by zebrać niezbędne pieniądze.
Kwota, jakiej potrzebują potrafi przyprawić o zawrót głowy. Wynosi ona bowiem 10 mln złotych. Jak dotychczas udało się zebrać 3 225 138 zł, co wynosi 33,68 proc. koniecznej kwoty. Do celu daleko, jednak rodzina z całego serca wierzy, że uda się go osiągnąć.
Do jednej z inicjatyw przyłączyła się także Agata Duda, która w celu zebrania części potrzebnej sumy pieniężnej na leczenie Mikołaja, postanowiła wystawić na licytację swój naszyjnik. Cena wywoławcza rozpoczynała się od 100 zł. Fakt donosi, że ostatecznie został sprzedany za 12 tys. zł. To ogromny gest ze strony Pierwszej Damy.
– Dzięki Pani Prezydentowej wiele osób dowiedziało się o naszej zbiórce. Byliśmy już naprawdę załamani, bo zbiórka bardzo zwolniła z powodu pandemii – mówiła w rozmowie z Faktem mama Mikołaja, Natalia Karelus. Następnie wyznała, że mieli coraz mniejsze wpływy, a czasu jest coraz mniej.
Trwa zbiórka na leczenie Mikołaja
Liczą się każde sekundy. Chłopiec musi mieć przygotowany lek jeszcze przed przekroczeniem granicy wagowej, o czym również opowiedziała mama Mikołaja.
– Mikołaj musi mieć podany lek przed przekroczeniem wagi 13,5 kg. A już waży 11,5. Ale dzięki naszyjnikowi Pierwszej Damy zbiórka znowu nabrała wiatru w żagle – opowiadała Pani Natalia.
Rodzice szczególną uwagę zwracają na kwotę, która potrzebna jest na leczenie Mikołaja. Na stronie zbiórki można przeczytać, że potrzebny lek jest najdroższym nierefundowanym na świecie. Trwa również zbiórka na rzecz chorego na guza mózgu Elliota, którego rodzice proszą o pomoc już od początku 2020 roku.
Zbiórka na rzecz chłopca została zorganizowana na stronie siepomaga.pl. Jeśli wyrażasz chęć do pomocy, link do niej znajdziesz >tutaj<.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Restaurator podjął drastyczną decyzję. Tak żle jeszcze nie było
- Katarzyna Grochola o mężu pedofilu: „Ten pan do dziś pracuje w telewizji, ma cudowną opinię”
- Dzisiaj od 17 blokada centrum Warszawy. Domagają się zmian od władz
Źródło: fakt.pl