Agata: „Pozwoliłam 15-letniej córce zamieszkać z chłopakiem. Rodzina uważa, że oszalałam”
Agata zamieszkała ze swoim chłopakiem, gdy miała zaledwie 17 lat. Choć związek skończył się szybciej niż się zaczął, dorosła dziś kobieta przyznaje, że było to dla niej bardzo cenne doświadczenie. Matka 15-letniej Moniki jest przekonana, że podobna decyzja wyjdzie na dobre również jej córce.
Kobieta uważa, że w relacji z młodą nastolatką najważniejsze jest zaufanie i swoboda. Nie wyobraża sobie, by jej dziecko nie mogło samodzielnie podejmować decyzji. Agata nie wyrażała więc sprzeciwu, gdy córka poinformowała ją, że wkrótce chce wyprowadzić wraz ze swoim chłopakiem. Czy rodzina poparła tę decyzję? Przeczytajcie list jednej z naszych czytelniczek!
Relacja z córką
Agata wychowuje Monikę samotnie. Ojciec dziewczynki zostawił je, gdy ta była jeszcze bardzo mała:
— Jestem samotną matką, która od 15 lat pełni również wiele przypisanych ojcu funkcji. Nie miałam szczęścia do partnerów. Ojciec Moniki zostawił nas, gdy Mała miała zaledwie półtora roku. Moi rodzice i siostra mieszkają w innym mieście, więc widujemy się wyłącznie przy okazji świąt. Od zawsze byłyśmy tylko we dwie — pisze Agata.
– Moja córka jest bardzo ambitną i zaradną dziewczyną. Potrafi kierować swoim życiem, a ja ufam jej w stu procentach. Dość często rozmawiamy. Mamy raczej przyjacielską relację, co mnie bardzo cieszy. Nie jestem typem matki, która kontroluje swoje dziecko i nie pozwala mu na podejmowanie własnych decyzji — czytamy.
Monika postanowiła zamieszkać z chłopakiem
— Choć Monika ma dopiero 15 lat, od ponad roku spotyka się ze starszym o cztery lata Andrzejem. Poznali się przy okazji dodatkowych zajęć z hiszpańskiego, które odbywały się raz w tygodniu. Chłopak od razu zyskał moją sympatię. Jest ułożony, ma plany na przyszłość, pasje, a przede wszystkim dobrze traktuje moją córkę.
Sympatia Moniki zaproponowała jej, by ta przeprowadziła się z nim do niedawno zakupionego mieszkania:
— Dwa miesiące temu Monika poinformowała mnie, że rodzice kupili Andrzejowi kawalerkę, by ten nie musiał gnieździć się z kilkoma osobami w akademiku. Chłopak zaproponował mojej córce, żeby zamieszkała razem z nim. Choć jego rodzice podchodzili sceptycznie do tego pomysłu, ja nie widziałam ku temu podstaw. Powiedziałam młodym, że będę ich wspierać finansowo, a drzwi do mojego domu są zawsze otwarte.
Agata ufa swojemu dziecku
Niestety, rodzina zupełnie nie poparła postawy kobiety. Jej mama i siostra uważają, że to bardzo nieodpowiedzialny krok z jej strony:
— Gdy moi rodzice dowiedzieli się o decyzji, jaką podjęłam, nie miałam życia przez kilka miesięcy. Mama wykrzykiwała, że Monika jest jeszcze dzieckiem i potrzebuje bliskości matki, a nie chłopaka, który najpewniej nie będzie nawet potrafił ugotować obiadu. Siostra dodała, że na moim miejscu rwałaby włosy z głowy ze strachu o własne dziecko. Czy się boję? Oczywiście, że tak, jednak nie zamierzam jej niczego zabraniać. Gdybym tak postąpiła, moje dziecko widziałoby we mnie kata, a nie matkę, która zawsze przyjmie ją z otwartymi ramionami. Jesteśmy w stałym kontakcie, a Monika spędza u mnie każdy weekend. Wiem, że za jakiś czas i tak by się wyprowadziła. Im wcześniej, tym lepiej. Jeśli zadecyduje, że to był zły pomysł, wie dokładnie, w które drzwi zapukać.
A wy? Podjęlibyście podobną decyzję, gdyby chodziło o wasze dziecko?
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Agata uważa, że jej córka jest bardzo dojrzała, jak na swój wiek. Kobieta nie wyrażała sprzeciwu, gdy ta wyznała jej, że chce się wyprowadzić.
Andrzej, chłopak nastolatki, jest bardzo zaradnym i ułożonym chłopakiem. Agata sądzi, że to osoba godna zaufania, która zadba o jej dziecko.
ZOBACZ TEŻ:
- Wydajesz za dużo na rozrywki? Twoja wypłata trafi do małżonka
- Olga Frycz rozstała się z narzeczonym. Rok temu urodziła się im córka, wydała oświadczenie
- Najnowsze zdjęcia ciężko chorej aktorki. Wciąż walczy o życie
- Julia Wieniawa seksowna jak nigdy! Fani nie mogą wyjść z zachwytu na widok jej idealnego ciała
- Wielka wpadka Michała Szpaka. Wchodząc do studia nie zauważył, co ma na podeszwie buta