Afera w TzG, tak mówią o sobie w wywiadach. Pavlović wypaliła to po odcinku
W „Tańcu z Gwiazdami” nastąpił spory zgrzyt. Nie był to jednak dźwięk obcasa szurającego po parkiecie. Mocne spięcie nastąpiło na linii najbardziej surowej jurorki i jednej z par uczestników. Obie strony nie gryzły się w język, najpierw nastąpiła ostra, surowa ocena jednego z występów, a za to padła dosadna odpowiedź ze strony tańczących. Dawno tak nie zawrzało w obsadzie programu.
Z programem musiała pożegnać się kolejna para uczestników
Tym razem z programem musieli pożegnać się Filip Bobek i Hanna Żudziewicz. Ten werdykt bardzo nie spodobał się widzom, którzy nie szczędzili gorzkich komentarzy po emisji odcinka. Padły zarzuty o złym doborze choreografii, nietrafionym pomyśle zaproszenia gości specjalnych i słabo brzmiących podkładach muzycznych, do których muszą poruszać się tancerze.
Na temat najnowszego wyniku rywalizacji bardzo dosadnie wypowiedziała się Iwona Pavlović, która również zaskoczona jest finalnym rezultatem głosowania.
Iwona Pavlović mocno skomentowała wyniki głosowania w "Tańcu z Gwiazdami"
Wśród uczestników zagrożonych odpadnięciem z programu była również Majka Jeżowska z Michałem Danilczukiem. Ostatecznie w drodze głosowania, to właśnie oni przeszli do dalszego etapu rywalizacji. Za występ otrzymali wyjątkowo niskie noty od najbardziej surowej jurorki. Jak okazało się później, ich taniec paso doble kompletnie nie spodobało się Iwonie Pavlović, która przez brak czasu antenowego, nie mogła szerzej wyrazić swojej opinii na wizji.
Jej paso doble mi się nie podobało. W ogóle mnie nie wzięło. Ten taniec nie miał znamion paso doble oprócz kilku figur i to wykonanych bardzo średnio. Technicznie? Moim zdaniem to nie było paso doble. To nie było rytmiczne, nie było dobrej sylwetki u Majki - wypaliła Pavlović w rozmowie z Pudelkiem.
Co ciekawe, Iwona Pavlović również nie mogła pogodzić się z odejściem Filipa Bobka z programu. Jej zdaniem, taneczne dokonania aktora były prawdziwym fenomenem.
Werdykt jest wypadkową ocen naszych oraz widzów, więc trudno się z tym nie zgadzać i protestować. Natomiast byłam bardzo zaskoczona, ponieważ Filip, przede wszystkim w tańcach standardowych, to był fenomen. (...) Zdziwiło mnie, że odpadł, ale taki jest ten program. Bardzo mi go szkoda, bo myślałam, że będzie w finale - przyznała jurorka
Oliwy do ognia po występach dodał Michał Danilczuk, który nie potrafił ukryć swojej irytacji wobec jurorki.
Michał Danilczuk okazał swoją irytację punktacją Pavlović
Po otrzymaniu oceny od Iwony Pavlović Michał Danilczuk szepnął pod nosem „Wiedziałem”. Wychwycili to od razu widzowie, którzy pytali o incydent w komentarzach.
Czy Michał po ocenie Iwony powiedział 'wiedziałem'?
Mogłoby to oznaczać, że tancerz zdaje sobie sprawę z braku sympatii wobec jego osoby, ze strony jurorki. Natomiast widzowie stwierdzili, że nie dziwi ich jego reakcja. Rozgoryczony Danilczuk odniósł się również do sytuacji na jednym z nagrań zamieszczonych przez influencerkę Maffashion. Wyraźnie zasmucony zapytał jedynie: „No co mam powiedzieć”?
Czy będzie to początek większego konfliktu? A może jest to chwilowy wybuch emocji spowodowany narastającym tempem rywalizacji? O tym przekonamy się wkrótce.