Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Plotki o żonie Adama Małysza. Oskarżano ją o romans
Redaktor Redaktor
Redaktor Redaktor 03.03.2021 13:44

Plotki o żonie Adama Małysza. Oskarżano ją o romans

Adam Małysz
instagram.com/adammalyszofficial

Nie jest łatwo być żoną sportowca, szczególnie tak popularnego, jak Adam Małysz. Izabela Małysz przeżyła swoje podczas trwania ich małżeństwa. Oskarżano ją m. in. o romans, a Małysza o alkoholizm w związku z problemami, jakich miał doświadczać w domu.

W obszernym wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” odniosła się do plotek, które krążyły wokół jej małżeństwa i swojej sytuacji.

Adam Małysz ma niezwykle dzielną żonę. Izabela odniosła się do plotek na jej temat

Adam Małysz był jednym z najpopularniejszych polskich sportowców, jeśli nawet nie najpopularniejszym. Jego nazwisko znali wszyscy, a Małyszomania owładnęła całą Polską.

Jego popularność rzutowała również na jego rodzinę, a w szczególności na żonę, Izabelę, która choć zazwyczaj trzymała się z dala od blasku fleszy, i tak doświadczała sławy swojego męża. Nie zawsze w taki sposób, jaki mógłby wydawać się pożądany.

Izabela i Adam Małyszowie pobrali się w 1997 roku, jeszcze przed rozkwitem kariery skoczka z Wisły. Od tamtego czasu starali się żyć ze sobą jak najlepiej, a ich małżeństwo było zgodne.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:


Okazało się jednak, że pojawiali się żądni sensacji ludzie, którzy w każdym zachowaniu pary widzieli przejaw rozpadu ich małżeństwa. Izabela Małysz odniosła się do tego w jednym z wywiadów udzielonych „Gazecie Wyborczej”.

Kiedyś Adam miał gorszy czas. Poszliśmy do restauracji i zamówił herbatę z sokiem malinowym. Podano mu ją w kieliszku. Ktoś zobaczył i rozpuścił plotkę „Małysz ma kryzys, bo pije” – opowiadała.

Przykre plotki potrafiły dotknąć też ją osobiście. W pewnym momencie usłyszała, że ma romans.

Izabela Małysz opowiedziała o przykrych plotkach

Zazdrośni koledzy ze studiów zaczęli spekulować, że pewnie Izabela ma romans z dziekanem, bo szło jej zbyt dobrze.

Kiedy studiowałam, musiałam się uczyć dwa razy więcej od innych, a i tak szeptali po kątach: „Małyszowej jest łatwiej za nazwisko”. Plotkowano, że mam romans z dziekanem. Ileż się nasłuchałam o kryzysach naszego małżeństwa. Ploty pojawiały się zwykle pod koniec sezonu, kiedy kończyły się tematy sportowe – zauważyła.

Na szczęście teraz Adam Małysz i jego rodzina nie znajdują się już na świeczniku i Izabela może odetchnąć z ulgą.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

źródło: [sport.se.pl]