Zupa pomidorowa czy rosół? Która jest lepsza? Rozstrzygnijmy to raz na zawsze
Zupa pomidorowa czy rosół? Jak się okazuje, to spór popularny tak samo jak ten, czy to koty, czy psy, są najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Czy faktycznie królowa polskich zup może być jedna, a jeżeli tak, to która z nich powinna dzierżyć koronę? Pora rozstrzygnąć to raz na zawsze, choć jak się okazuje, w tej sprawie wydanie werdyktu wcale nie jest takie łatwe.
Zanim główne danie pojawi się na stole, obowiązkowo, podczas rodzinnych uroczystości, poprzedza je zupa i pytanie, pomidorowa czy rosół? Jak się okazuje, choć obydwie równie często lądują w naszych głębokich talerzach, królowa może być tylko jedna. Którą wybieracie?
Zupa pomidorowa czy rosół?
Zupa pomidorowa, inaczej nazywana pomidorówką, podawana z makaronem lub ryżem, podbiła podniebienia milionów Polaków. I jak wszystkim wiadomo, jej głównymi składnikami, nadającymi niepowtarzalny smak, nie są tylko świeże pomidory lub koncentrat pomidorowy, ale przede wszystkim serce i wysiłek, jaki osoba wkłada w jej przygotowanie. Jesteście fanami pomidorówki, czy to może rosół zajmuje specjalne miejsce w waszym sercu?
Otóż zupa pomidorowa ma swojego wybitnego i odwiecznego rywala, jakim jest rosół. Ten mięsno-warzywny wywar, sporządzany na bazie drobiu lub ewentualnie wołowiny czy też baraniny, w wielu polskich domach jest nieodłącznym elementem niedzielnego obiadu. Podawany z makaronem lub kluskami, jest uwielbiany zarówno przez najstarszych, jak i najmłodszych smakoszy. To jak, zupa pomidorowa czy rosół? Jak się okazuje, wielu z nas nasuwa się tu jeszcze jedno pytanie.
Królowa polskich zup
Choć królowa polskich zup może być tylko jedna, kim byłaby bez króla? W końcu podstawą zupy pomidorowej jest rosół, a więc czy pomidorowa bez rosołu byłaby możliwa? Może czas zażegnać odwieczny spór i oddać to królestwo we władanie królewskiej pary?
Co o tym wszystkim sądzą wasze podniebienia i zadowolone brzuchy? Jeżeli moglibyście wybrać, którą z tych dwóch zup moglibyście jeść do końca życia, jaka byłaby wasza decyzja? Niestety, nikt nie obiecywał, że będzie łatwo, a prawda jest taka, że ślinka cieknie już na samą myśl.
