Żona Dawida Kubackiego jest piękna jak bogini. Szokujące, w jakich mieszkają warunkach
Dawid Kubacki to jeden z najlepszych polskich skoczków narciarskich ostatnich lat. Dziś zdobył brązowy medal na mistrzostwach świata organizowanych w Planicy. Jak to w wielu przypadkach bywa, również za sukcesem tego mężczyzny stoi silna kobieta.
Marta Kubacka nie ma jednak parcia na szkło. Zajmuje się wielkim, pięknym domem rodzinnym oraz dwójką dzieci. Jest także aktywna zawodowo.
Jak mieszkają Dawid Kubacki i jego żona?
Dawid Kubacki urodził się na Podhalu i nie wyobrażał sobie, by mieszkać gdzie indziej. Ostatecznie osiedlił się w miejscowości Szaflary. Ma imponujących rozmiarów dom w spokojnej okolicy. Jego powierzchnia wynosi aż 250 metrów kwadratowych.
W środku nie brakuje klasycznych, góralskich akcentów. Wiele elementów jest wykonanych z drewna, ale nie brakuje też bardziej nowoczesnych akcentów, szczególnie w kuchni. Dawid jednak niespecjalnie chwali się tym, jak wygląda jego dom od środka. Poszczególne pomieszczenia widać jedynie w tle zdjęć, które czasem publikuje.
Jak Dawid Kubacki poznał swoją żonę?
Marta Kubacka w przeciwieństwie do swojego męża nie pochodzi z Podhala. Urodziła się na Śląsku. Z tego względu poszła też na katowicki AWF i to właśnie na tej uczelni poznała swojego przyszłego męża.
Jak wspomina, szybko między nimi zaiskrzyło. Zaczęli spotykać się w 2008 roku, a pięć lat później sportowiec oświadczył się ukochanej w trakcie wycieczki do Egiptu. Od tego czasu doczekali się dwóch córek. Druga z nich przyszła na świat w tym roku.
Kim jest żona Dawida Kubackiego?
Marta Kubacka zajmuje się domem, ale nie chciała być tylko gospodynią. Ma również ambicje zawodowe, dlatego pracuje jako przedstawiciel handlowy firmy produkującej sprzęt AGD. W swoich mediach społecznościowych często publikuje różne promocje na takie artykuły.
Co ciekawe, ma za sobą także karierę sportową. Przez kilkanaście lat trenowała szermierkę. Niestety musiała zrezygnować z uprawiania tego sportu ze względu na kontuzję. Kto wie, może gdyby nie ona, dziś miałaby więcej medali niż mąż?
Zobacz post: