Danuta Martyniuk pozuje w futrze z listów. Internauci: „Macie krew niewinnych zwierząt na rękach”
Danuta Martyniuk pokazała się w futrze z lisów. Autorem stylizacji był sam Gabriel Seweryn, były bohater programu TTV Królowe życia . Projektant umieścił zdjęcie na swoim profilu na Instagramie, chcąc pochwalić się swoim dziełem. Długo nie musiał czekać na oburzenie internautów: – Macie krew niewinnych zwierząt na rękach – pisali.
Danuta Martyniuk, Zenek Martyniuk i ich syn Daniel są stałymi klientami atelier Gabriela Seweryna i Rafała Grabiasa. Internauci w przeciwieństwie do Martyniuków nie doceniają pracy projektantów przede wszystkim dlatego, że nie popierają przemysłu futerkowego. Uśmiechająca się do zdjęcia Danuta zdaje się tym w ogóle nie przejmować.
Danuta Martyniuk w futrze z lisów
Danuta Martyniuk ma na zdjęciu udostępnionym przez Gabriela Seweryna futro z lisów. Cała konstrukcja jest jednak bardzo skomplikowana, co opisuje sam projektant:
– Dwa tygodnie ciężkiej pracy. Starannie wyselekcjonowane lisy, ponad 5 tysięcy ćwieków. Wszystkie ręcznie nabijanych Najpiękniejsze podziękowano za prace to błysk w oko osoby, której dedykowane jest to dzieło. Danusiu, cieszę się razem Tobą – napisał Gabriel, po czym przewidująco dodał:
– PS spodziewam się burzy.
Internauci oburzeni naturalnymi futrami
Niezwykle pracowite dzieło nie spotkało się ze zrozumieniem internautów, którzy pod postem zostawiali pełne krytyki komentarze:
-Macie krew niewinnych zwierząt na rękach – napisał jeden z internautów.
-Wyselekcjonowane lisy…. Zabite na futro. Faktycznie najpiękniejsze podziękowanie – krytykuje jedna z internautek.
– Można szyć super wzory ze sztucznych futer, a Pani Danusi ładnie się poprzestawiało w główce – dodał kolejny internauta.
-Futra z psów też są w planach?!! Salonowa dama Danusia BABCIA ROKU…. Kto następny Bayer Full? O zgrozo…. – dodaje następny internauta.
Rafał i Gabriel właściciele kontrowersyjnego biznesu są świadomi tego, że w dzisiejszych czasach naturalne futra nie są powszechnie akceptowane, a nawet budzą wstręt i ogromną krytykę. Wciąż jednak znajdują się osoby chętne na takie produkty, Rafał i Gabriel na brak klientów narzekać nie mogą… Możliwe, że miną kolejne dekady, zanim przemysł futerkowy zniknie.
A jakie jest wasze zdanie, podoba Wam się Danusia w futrze z wyselekcjonowanych lisów?