Zbierał grzyby w lesie, natknął się na palce diabła. Zrobił niesamowite zdjęcie
Wybierając się na spacer do lasu, można znaleźć najróżniejsze grzyby. Niektóre z nich mogą się okazać naprawdę zaskakujące, tak jest w przypadku palców diabła.
Natura może być naprawdę zaskakująca i wie to każdy jej miłośnik. Jednak osoby przyzwyczajone do wyglądu naszych rodzimych grzybów mogą być naprawdę zaskoczone, widząc na leśnej łące palce diabła. Choć grzyby te naturalnie występują w Australii, to można je spotkać również w naszym kraju.
Już sama nazwa tego grzyba jest interesująca, ale patrząc na niego, raczej nikt nie ma wątpliwości, że jest ona odpowiednia.
Australijskie grzyby w Polsce
Australia jest bez wątpienia domem dla wielu niesamowitych stworzeń. To w końcu z tego miejsca wywodzi się, chociażby dziobak. Nie powinien więc dziwić fakt, że palce diabła, a dokładniej okratek australijski pochodzi właśnie stamtąd.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Sam grzyb wyglądem przypomina macki ośmiornicy, które wychodzą prosto z ziemi. Co więcej, ma on bardzo nieprzyjemny zapach, który przypomina padlinę. Można by się spodziewać, że taki aromat ma zniechęcać zwierzęta, jednak w rzeczywistości ma on na celu przyciągnięcie niektórych owadów.
Chodzi dokładniej o muchy, które biorą udział w rozprzestrzenianiu się tego grzyba. Kiedy owad zostaje skuszony zapachem padliny i siada na jego czubku, to wraz ze śluzem zjada też jego zarodniki. Dzięki temu grzyb może się rozprzestrzeniać.
Co ciekawe z identycznej strategii rozmnażania korzysta też roślina o nazwie Bukietnica Arnolda. Dodatkowo jest to największy kwiat na świecie, który również zapachem przypomina padlinę.
Palce diabła są w Polsce wciąż rzadkością, ale niektórzy grzybiarze mieli szczęście je zobaczyć na własne oczy. W mediach społecznościowych bez problemu można znaleźć fotografie tego niesamowitego grzyba, którego mimo wszystko polecamy oglądać z daleka.
Warto też wspomnieć, że choć palce diabła nie są trujące, to uznawane są za grzyb niejadalny. W końcu kto chciałby, aby jego obiad pachniał jak padlina.
Okratek australijski, kwiatowiec australijski (Clathrus archeri)– gat. grzyba z rodziny sromotnikowatych (Phallaceae).
Pochodzi z Australii, rozprzestrzeniony w innych rejonach świata.
W Polsce na razie rzadki, ale powoli się rozprzestrzenia.
Wydziela nieprzyjemny zapach padliny. pic.twitter.com/o7EaRZXfdM— Grzegorz Brzęczka (@GBrzeczka) September 10, 2019
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Najstarszy syn Rozenek przerwał milczenie. Wyznał, jak naprawdę wygląda życie w ich domu
- Córka wysłała SMS-a na numer nieżyjącego ojca. Była zaskoczona tym, kto jej odpisał
- Nie żyje dziennikarz TVN. Rodzina przekazała informacje ws. pogrzebu
Źródło: popularne.pl