Zapytali Manowską, o jej pierwszą myśl, kiedy słyszy „Telewizja Polska”. Padły dwa słowa, nawet się nie zastanawiała
Telewizja Polska obchodzi w ten weekend 70-lecie swojej działalności. Z tej okazji Marta Manowska, która przecież jest jedną z najpopularniejszych prezenterek stacji, została zapytana o swoje skojarzenia i wspomnienia związane z TVP.
Dziennikarka wcale nie musiała się długo zastanawiać na odpowiedziami. Można po nich wnioskować, że praca w Telewizji Polskiej sprawia jej wielką, zawodową satysfakcję.
Marta Manowska o TVP
Gdy Marta Manowska została zapytana o pierwszą myśl po usłyszeniu hasła „Telewizja Polska”, od razu odpowiedziała „Bądźmy razem”. Tak bowiem brzmi slogan stacji. Prezenterka podkreśliła, że jest on faktycznie wdrażany w życie, bo telewizja i jej pracownicy stworzyli z widzami wyjątkową relację , która będzie trwać jeszcze długo.
Manowska opowiedziała też o swoich najciekawszych doświadczeniach dziennikarskich. Jak podkreśliła, tych było wiele i nie jest w stanie wybrać konkretnego momentu, ale z pewnością najbardziej wartościowe były dla niej szczere rozmowy. Tych przeprowadziła bowiem całe mnóstwo, choćby w ramach takich programów jak „Sanatorium miłości” czy „Matki wojny”.
Swego czasu w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem Manowska przyznała nawet, że przez swoją pracę i ładunek emocjonalny wiążący się z tymi wszystkimi, trudnymi rozmowami jest przebodźcowana. W domu musi się przez to wyciszać.
Z kim zaprzyjaźniła się Marta Manowska?
Manowska opowiedziała też o tym, która z par, a przecież takich poznała w trakcie swojej pracy kilkadziesiąt, jest jej najbliższa. Jak wytłumaczyła, utrzymuje regularny kontakt z Gerardem i Iwoną , którzy poznali się poniekąd dzięki niej, w trakcie nagrań do „Sanatorium miłości”.
Seniorzy byli zresztą całkiem niedawno w siedzibie Telewizji Polskiej, gdyż zaproszono ich do „Pytania na śniadanie”. Tam opowiadali o swojej miłości i przy okazji zaanonsowali, że w przyszłe wakacje biorą ślub.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: