Stało się. Zamknięcie szkół podstawowych, restauracji, klubów i barów u sąsiada Polski
Od 15 października w Czechach ostre restrykcje. Zamknięcie barów i restauracji wiąże się z ograniczeniem wszelkich spotkań, które są zakazane powyżej 6 osób. Zamknięte zostały także muzea, kina, galerie i teatry. Nie funkcjonują baseny i siłownie. Na konferencji prasowej czeski premier Andrej Babisz zapowiedział, że restrykcje potrwają do momentu, aż zmniejszy się transmisja koronawirusa i współczynnik R osiągnie 0,8. Aktualnie zaś wynosi 1,5.
Od 5 października w Czechach obowiązuje stan wyjątkowy. Rząd ogłosił nowe postanowienia w związku z funkcjonowaniem kraju przez najbliższe tygodnie. Od 14 października uczniowie szkół podstawowych, którzy jako jedyni odbywali zajęcia w szkołach, zostaną odesłani do domów i podobnie jak uczniowie szkół starszych i wyższych będą uczyć się zdalnie. Ten stan będzie trwał do 3 listopada. Przedszkola funkcjonują normalnie.
Zamknięcie szkół i liczne restrykcje w Czechach
- Oficjalnie potwierdzono. W Polsce wszystko stanie się jeszcze w tym tygodniu
- Dodatkowe 200 zł dla tysięcy emerytów, klamka zapadła. Nie wszyscy są jednak na liście
- Pilne: nagła wiadomość w sprawie nauczania zdalnego. Miało być zupełnie inaczej
Do tej pory większość krajów zapewniała, że nie wprowadzi drugiego lockdownu. Sytuacja jednak diametralnie się zmieniła. Sąsiad Polski zastosował już restrykcyjne kroki z walką w epidemii.
Zamknięcie szkół podstawowych, restauracji, klubów i barów, to postanowienia rządu naszych sąsiadów, które mają diametralnie zatrzymać transmisję koronawirusa. Obowiązuje także zakaz spotkań więcej niż 6 osób. To zaledwie kilka z licznych obostrzeń ustanowionych przez rząd.
Koronawirus w Czechach
Koronawirus w Czechach osiągnął krytyczny moment, gdy w niedzielę poinformowało o 4635 nowych zakażeń. Od początku epidemii odnotowano 117 tysięcy zakażeń, z kolei powodu zakażenia zmarło 987 osób. Rząd chce zrobić wszystko, by zmniejszyć współczynnik R wskazujący ile zakażonych osób, zaraża kolejne osoby.
Rząd Czech postanowił, że jeśli współczynnik osiągnie 0,8, Czesi mogą spodziewać się poluzowania obostrzeń. Rząd spodziewa się efektów restrykcji już w ciągu następnych tygodni. Premier podczas konferencji zaznaczył, że restrykcje są ostatnią próbą rządu w walce z koronawirusem.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
W Czechach maseczki są obowiązkowe także na przystankach autobusowych, w wiatach, w przestrzeniach otwartych, gdzie gromadzą się ludzie. Do tej pory były obowiązkowe tylko w przestrzeniach zamkniętych.
ZOBACZ TEŻ:
- Nowy objaw koronawirusa dotyczy tylko mężczyzn. Może być bardzo bolesny, trzeba wiedzieć
- Rząd właśnie ogłosił. Nowe obostrzenia będą wyjątkowo ostre zwłaszcza dla turystów, niebawem mogą wejść w życie
- Przekroczono stan alarmowy. IMGW wydało pilny komunikat, Polacy muszą się przygotować
- Czy uważasz, że przejście na nauczanie zdalne byłoby dobrym pomysłem?
- Od dzisiaj zmiany w funkcjonowaniu urzędów do odwołania. Nagle podjęli decyzję, doniesienia z kilku polskich miast
- Najprostszy, wyśmienity przepis na surówkę z ogórków kiszonych. 1 błąd i będzie do niczego
Źródło: wydarzenia.interia.pl