Zakaz handlu w niedzielę może zostać zaostrzony
Jeszcze w 2017 roku polski parlament przyjął ustawę zakazująca handlu w niedzielę. Od tamtej pory sklepy pozostają otwarte jedynie w szczególnych przypadkach. Jednym z kryteriów, zezwalających na prowadzenie sprzedaży, jest status placówki pocztowej. Z tego rozwiązania zaczęły korzystać niektóre sieci, w tym także Biedronka. Wprowadzenie podanych regulacji zapowiedział też Lidl. Teraz rządzący chcą ukrócić proceder. Do Sejmu trafiły już odpowiednie projekty.
Biedronka zakończy sprzedaż w niedziele?
Niestety dla wielu, wszystko wskazuje na to, że już wkrótce zakończy się możliwość zrobienia jakichkolwiek niedzielnych zakupów. Rządzący, poirytowani ostatnimi poczynaniami największych sieci handlowych, rozpoczęli bowiem procedurę doprecyzowania prawa w tym zakresie.
Do izby niższej polskiego parlamentu trafił projekt zmieniający ustawę o zakazie handlu w niedziele. Nowe zapisy, których jednym z autorów jest były szef „Solidarności”, a obecnie poseł koalicji rządzącej – Janusz Śniadek, mogłyby zacząć obowiązywać już w niedługim czasie.
Z możliwości prowadzenia sprzedaży mogłyby korzystać zaś jedynie podmioty, których większość zysku pochodzi z tak zwanych usług pocztowych.
Jak podobają się Wam najnowsze propozycje PiS-u?
Źródło: Radio ZET
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
-
Miesiąc po ślubie Królikowskich do sieci trafiło niepokojące zdjęcie