Zaatakował Andrzeja Piasecznego. Muzyk nie wytrzymał, w mediach aż huczy!
Andrzej Piaseczny utrzymuje stały kontakt ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Dzięki temu mogą oni na bieżąco obserwować twórczość swojego ulubionego artysty. Społeczność, którą zbudował Piasek, postrzegana jest jako zaangażowana, uprzejma i tolerancyjna. Niestety od czasu do czasu trafia się internauta, który wykazuje się brakiem znajomości podstawowych zasad kultury. Tak było i w tym przypadku — Andrzej Piaseczny został zaatakowany, na to musiał zareagować!
Andrzej Piaseczny musi radzić sobie z hejterami
W 2021 roku Andrzej Piaseczny znalazł się w samym środku wielkiej burzy, gdy publicznie potwierdził plotki fanów i dokonał coming outu. Od tamtego czasu artysta niejednokrotnie musiał zmierzyć się z otwartym przejawem hejtu, który uderzał prosto w jego prywatną stronę.
Od czasu do czasu artyście zdarza się również usłyszeć mniej lub bardziej konstruktywną krytykę dotyczącą swojej twórczości. Tak właśnie stało się i tym razem. Muzyk od kilku miesięcy pracuje nad projektem, który tworzy wraz z genialnym gitarzystą Kacprem Dworniczakiem. W najnowszym poście na swoich mediach społecznościowych Piasek podzielił się szczegółami dotyczącymi swojej pracy. Wywołały one zachwyt jego fanów — wśród nich znalazła się jednak osoba, której piosenka nie przypadła do gustu.
Wyszło na jaw, kim jest partner Andrzeja Piasecznego. Studiuje na drugim końcu świata. "Mówił do mnie: proszę pana"Internauta zaatakował Andrzeja Piasecznego
Andrzeja Piasecznego na Instagramie obserwuje ponad 185 tys. internautów. To właśnie na tym portalu muzyk najczęściej informuje swoich fanów, czym aktualnie się zajmuje. Tym razem miał dla nich naprawdę dobre wieści — zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy o swoim projekcie. Pokazał również, jak brzmi fragment jego najnowszej piosenki, która powstała we współpracy z Kacprem Dworniczakiem.
Świat pełen nowości i przycisków, których Andrzej Mikołaj nie spodziewał się, że w ogóle istnieją. Zobaczcie sobie zatem na „story” tego i innych profili twórców, znajdźcie właściwy link i kliknijcie zapisując się na premierę na YouTube – ujawnił artysta.
Fani Piaska w komentarzach nie szczędzili słów zachwytu. Jednak pewnemu mężczyźnie nie spodobał się utwór, o czym postanowił otwarcie zakomunikować:
Nienawidzę takich tandetnych klimatów – napisał.
Z jego komentarza wywiązała się dyskusja, która w pewnym momencie przybrała niepokojący obrót. Andrzej Piaseczny musiał stanowczo zareagować.
Andrzej Piaseczny stanowczo zareagował na komentarz hejtera
Andrzej Piaseczny bardzo dba o kontakt z fanami. Regularnie stara się również odpowiadać na ich wiadomości i komentarze w mediach społecznościowych. Tym razem, gdy usłyszał tak negatywny komentarz, również postanowił odpisać:
Nienawiść prowadzi donikąd. Gdyby zechciał pan przyjąć moją radę, proszę sobie znaleźć coś, co pana pozytywnie zajmie. Gdzieś tam.
Odpowiedź Piaska musiała mocno rozjuszyć hejtera. Jego kolejny komentarz prawdopodobnie zawierał wulgaryzmy, ponieważ artysta zdecydował się usunąć go ze swojego profilu. Oprócz tego zostawił również stanowczą odpowiedź:
Drogi panie. Grzecznie informuję, że wszelkie wiadomości, w których obraża się kogokolwiek, będą z mojego profilu usuwane. Proszę nie przekraczać tych granic. Wszystko można powiedzieć spokojniej. W przypadku powtarzania się takich sytuacji profil pana zostanie zablokowany – poinformował Andrzej Piaseczny.
