Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Z worka na zwłoki zaczęły dochodzić dziwne dźwięki. Lekarza ogarnęło zaskoczenie, gdy zajrzał do środka
Aleksandra Gadzińska
Aleksandra Gadzińska 30.01.2023 13:03

Z worka na zwłoki zaczęły dochodzić dziwne dźwięki. Lekarza ogarnęło zaskoczenie, gdy zajrzał do środka

Zwłoki
fot. Motorcion, iboter/canva.com

Lekarze osłupieli, kiedy z worka na zwłoki zaczęły dobiegać dziwne dźwięki. Wcześniej trzech ekspertów zgodnie stwierdziło zgon. 29-letni mężczyzna wedle wszelkich prawideł był martwy. Nie mogli wyjść ze zdumienia, kiedy wydobyli ciało. 

Pomyłka lekarza, niedopatrzenie w dokumentach, zaniedbanie — upiorny w skutkach, ale najczęściej zwyczajny ludzki błąd powoduje, że po mediach krąży wiele przeszywających, wywołujących dreszcze historii o zwłokach. Ta jednak różni się od pozostałych.

Ciało trafiło już do kostnicy. Nagle z worka na zwłoki zaczęły dobiegać dziwne dźwięki

Niecodzienna sytuacja wydarzyła się w Centralnym Więzieniu Asturii w północno-zachodniej Hiszpanii na początku 2018 r. 29-letni Gonzalo Montoya Jiménez nie pojawił się na apelu, nie reagował na wezwania strażników, a gdy wreszcie wkroczono do celi, znaleziono go, nieruchomego i sztywnego na krześle.

Od razu zabrano go na blok, jednak po dokładnym zbadaniu lekarze nie mieli żadnych wątpliwości. Więzień miał wszystkie klasyczne objawy śmierci, w tym trudne do pomylenia stężenie pośmiertne i sinicę — znajdował się w stanie, który wyraźnie wskazywał, że zmarł od 2 do 4 godzin przed znalezieniem.

Zgon potwierdził także lekarz medycyny sądowej, który wystawił świadectwo. Zwłoki załadowano do worka — zaplanowano też sekcję, ponieważ na ciele nie znaleziono żadnych obrażeń zewnętrznych a młody wiek ograniczał możliwość przyczyn naturalnych, choć wcześnie uskarżał się na lekko pogorszone samopoczucie.

Medyk zdążył jeszcze nakreślić markerem miejsca nacięć na skórze. Przygotowywał stół do badania, kiedy nagle z worka dobiegł dziwny dźwięk. Trudno sobie wyobrazić oszołomienie lekarza, kiedy zrozumiał, że denat… chrapie. „Zwłoki” zostały uwolnione z worka a nieszczęsny Gonzalo, cudem uniknąwszy skalpela trafił do szpitala.

29-latek odzyskał świadomość po 24 godzinach i od razu zapytał, czy może zobaczyć się z żoną. Służba więzienna odmówiła komentarza, nie podano też oficjalnej przyczyny wyraźnych, pośmiertnych objawów. Eksperci twierdzą jednak, że pacjent mógł przeżyć atak kataleptyczny. Rodzina potwierdziła, że mężczyzna cierpiał wcześniej na epilepsję.

Le prisonnier espagnol Gonzalo Montoya Jiménez, a été déclaré mort à l’âge de 29 ans par trois médecins différents. Ce n’est qu’une fois arrivé à la morgue pour son autopsie qu’il s’est réveillé in extremis, raconte El Comercio. pic.twitter.com/MRI1b3i0WY

— Le Savoir Du Jour (@infos_du_savoir) January 8, 2022

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Przeraźliwy krzyk i krew w PnŚ, nagle zakończono transmisję. O tym wydaniu nigdy nie zapomnimy
  2. Weszła do kościoła i dopuściła się porażającego czynu. Parafia pilnie szuka kobiety
  3. Cleo zdradziła, dlaczego zawsze nosi spięte włosy. Powód zdumiewa

Źródło: Medonet

Tagi: zwłoki
Powiązane
Pazura, Wiśniewski, Kurdej-Szatan
Ile oni mają dzieci? Te gwiazdy to też rodzice. Zgadniesz, kto ma całą gromadkę?