Z Pauliną Smaszcz jest coraz gorzej? Dopiero informowała o leczeniu, a teraz to. „Zaczyna się duży problem”
Paulina Smaszcz w ostatnim czasie wzbudza swoją osobą niemałe kontrowersje. Oliwy do ognia dolały informacje o nie najlepszym stanie zdrowia, które przekazała nagle. Jak się teraz okazało, sytuacja jest naprawdę poważna.
Od kilku tygodni była żona Macieja Kurzajewskiego, nie znika z pierwszych stron gazet i nagłówków tabloidów. Zaczęło się niespodziewanie od ataku na ex ukochanego i ujawnienia jego związku z Kasią Cichopek. Z każdym dniem sytuacja zagęszczała się coraz bardziej.
Po kilku dniach Paulina Smaszcz postanowiła wypowiedzieć się w jeszcze jednym temacie, informując, że z jej zdrowiem nie jest najlepiej. Najpierw podała, że jest w trakcie leczenia, a teraz ujawniła kolejne, niepokojące szczegóły.
Paulina Smaszcz ma problemy ze zdrowiem
Medialne batalie i przepychanki z gwiazdami Polsatu z całą pewnością nie wpłynęły korzystnie na zdrowie dziennikarki. Jak się jednak okazało, to może być dopiero kropla w morzu.
Niedawno sieć obiegły informację, że wskutek ciągłych skandali, Paulina Smaszcz straciła pracę. Ta pospieszyła z wyjaśnieniem, tłumacząc, że jej nie zwolniono, a to ona sama podjęła decyzję o rezygnacji. Powodem mają być poważne problemy zdrowotne.
– Niestety, jestem w trakcie intensywnego leczenia onkologicznego i neurologicznego. Mam też intensywną rehabilitację, by nie dopuścić do kolejnego niedowładu. Nie mogę już pracować po 12 godzin w jednej pozycji – wyjaśniła na Instagramie.
Szybciej niż można by się spodziewać, pojawiły się kolejne niepokojące doniesienia.
„Mam problem z jedną częścią twarzy”
Ostatnio Paulina Smaszcz urządziła na swoim Instagramie live, dotyczący organizowanego przez nią szkolenia „Kobieca samoświadomość. Wizerunek, zdrowie, seks, pasja”. W nagraniu podzieliła się m.in. kolejnymi informacjami na temat swojego stanu zdrowia.
–Nie wstydzę się tego powiedzieć, że bardzo upadłam na zdrowiu. Problemy neurologiczne, problemy z kręgosłupem, problemy onkologiczne. Wszystko się razem wymieszało w jednym czasie. Przepracowałam się. Pracowałam za ciężko, za dużo odpowiedzialności jak na jednego człowieka. Ale też za dużo smutnych, złych wydarzeń jak na jedną osobę – mówiła.
Paulina Smaszcz nie ukrywa, że duży wpływ na jej zdrowie miał natłok pracy. Jak się okazało, sytuacja stała się na tyle poważna, że ta ponoć zaczęła mieć problemy z częścią twarzy, a nawet z mówieniem!
Mimo ciągłych przeciwności dziennikarka podkreśliła, że nie zamierza się poddawać i chce walczyć o zdrowie.
– Ostatnio coraz mniej wyraźnie mówię, mam problem z jedną częścią twarzy, zaczyna się duży problem neurologiczny. Ale ja sobie nad tym popracuję, ja się nie dam, podniosę się, będzie jeszcze dobrze – dodała.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: