Wytknęli Kasi Cichopek, że „obrobiła” zdjęcie z treningu. Od razu ich zgasiła, prawda okazała się zupełnie inna
Kasia Cichopek pochwaliła się w sieci zdjęciami ze swojego treningu nad morzem. Chociaż większość fanów była zachwycona opublikowanym wpisem, to pojawiły się również krytyczne głosy. Jeden z internautów zasugerował, że gwiazda przerabia zdjęcia.
Cichopek postanowiła odpowiedzieć na postawione zarzuty i wyjaśniła sprawę. Po jej słowach już nikt nie ważył się mówić nic więcej. „Oj coś nie wyszło ze zjadliwym komentarzem” – skwitowała jedna z fanek.
Kasia Cichopek pokazała zdjęcia z treningu
Kasia Cichopek nie ukrywa, że jest fanką aktywności fizycznej i uwielbia poświęcać swój wolny czas treningom. Już parokrotnie można było zobaczyć na ją Instagramie w sportowym stroju, gdy pokazywała swoje ulubione ćwiczenia. To właśnie treningi mają być sekretem sylwetki gwiazdy, którą często komplementują fani. Nic zatem dziwnego, że Cichopek natychmiast reaguje na oskarżenia dotyczące obrabiania zdjęć.
Obecnie aktorka przebywa nad Bałtykiem i aktywnie wypoczywa. Jakiś czas temu postanowiła wybrać się na plażę i pobiegać wzdłuż morza. Jedna z jej udostępnionych fotografii wywołała jednak pewne zamieszanie. Gwiazdę posądzono o nieumiejętne przerabianie zdjęć.
– Oj coś nie wyszło z obrobieniem tego zdjęcia…no ręce karykaturalne — napisał jeden z użytkowników.
– Ale pani ma takie dłłłłłłłlugie ręce hmm na tej fotce — dodał ktoś inny.
Cichopek odpowiedziała na zarzuty
Kasia Cichopek postanowiła odpowiedzieć na przykry komentarz i zdradzić, co jest przyczyną jej długich rąk na fotografii. Okazało się, że winny jest obiektyw w aparacie.
– To obiektyw szerokokątny – skwitowała.
Warto dodać, że większość komentarzy pod zdjęciem Kasi Cichopek była jednak pozytywna. Fani komplementowali wygląd gwiazdy i dopytywali, gdzie kupiła swój strój.
– Jak pięknie wyglądasz i tak uroczo.
– Super. Można prosić link gdzie kupić strój?
– Gdzie kupić taki strój?
– Gdzie jest taka plaża? Pięknie wygląda Pani — zachwycali się internauci.
Zobacz zdjęcia:
- „Pytanie na śniadanie”. Wpadka podczas programu. Prowadzący nie wytrzymali, ich miny mówiły wszystko
- „Mam nadzieję, że nikt nie wyłączył teraz telewizora”. Absurdalna „opowieść” Tomasza Kammela w PnŚ
- „Płakałem jak bóbr”. Olek Sikora zakończył pracę na planie programu „Czas na przebój”
