Wyszło na jaw, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami u Sławomira. Prawda o małżeństwie rzuca nowe światło
Sławomir i Kajra to jedna z tych par, które dzielą ze sobą nie tylko życie prywatne, w ramach którego są małżeństwem, ale też zawodowe. W końcu wspólnie koncertują, a nawet biorą udział w reklamach. Czy fakt, że spędzają ze sobą niemal cały czas, nie odbija się na ich relacji? Czy oni ze sobą wytrzymują?
Artyści bardzo chronią swoją rodzinę, nie pokazując przy tym wizerunku syna, ale nie mają problemu, by rozmawiać o relacji, która ich łączy. Jak więc ona wygląda za zamkniętymi drzwiami?
Jak wygląda relacja Sławomira i Kajry?
Sławomir już jakiś czas temu podkreślał, że z żoną świadomie zdecydowali się na wspólną drogę artystyczną, wiedząc, że ta nie musi być dla ich związku łatwa. W rozmowie ze „Światem Gwiazd” artysta zaznaczył też, że prywatnie nie tylko się kochają, ale i przyjaźnią, dlatego wszelkie problemy, a te oczywiście się pojawiają, są w stanie rozwiązywać dosyć sprawnie.
– My nie jesteśmy z tych, którzy, gdy coś się nie udaje albo jest nie halo, to wymieniają. Najważniejsze to jest rozmawiać i dbać o związek, który się ma. Przestaniecie to robić, to się wszystko posypie — mówiła w tej samej rozmowie Kajra.
W ostatniej rozmowie z „Super Expressem” żona Sławomira przyznała z kolei, że większość kłótni, do których dochodzi, ma podłoże artystyczne, a nie prywatne. Wychodzi więc na to, że małżeństwo świetnie rozumie się w domu, a już nieco gorzej w studio nagrań. Za każdym razem dochodzą jednak do kompromisów, czego najlepszymi dowodami są wyniki ich piosenek. Największe z ich hitów odtwarzano w serwisach streamingowych już setki milionów razy.
Jak Sławomir poznał Kajrę?
Ich miłość jest dziś bardzo silna, ale, co ciekawe, nie zrodziła się od razu. Obydwoje znali się już ze szkoły teatralnej, ale wówczas nie mieli się ku sobie. Tak się złożyło, że niezależnie od siebie w poszukiwaniu pracy i dobrobytu wyjechali do USA. Kajra zatrudniła się tam jako kelnerka, a Sławomir był pracownikiem fizycznym, specjalizującym się w zrywaniu azbestu.
Pewnego razu przyszedł do lokalu, w którym pracowała Kajra. Co zabawne, od razu mu się spodobała, ale nie poznał w niej koleżanki z dawnych lat. Później w żartach tłumaczył się, że to dlatego, że wyglądała jak Portorykanka. Niemniej, tamto spotkanie odnowiło ich znajomość, która już wtedy przemieniła się w płomienną miłość.
Zobacz wideo:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wiele babć nie chce tego robić, ale boją się odmówić. Problem, o którym wiele osób nie ma pojęcia
- Pokazał, co działo się z jego umierającą żoną. Widok mrozi krew w żyłach
- Chciała tylko wziąć udział w wyzwaniu z TikToka. 12-letnia dziewczynka nie żyje
Źródło: o2/ RadioZET