Wyszła na jaw niespodziewana prawda o Grzegorzu Skawińskim z „Kombii”. O jednej rzeczy fani mogli nie mieć pojęcia
Grzegorza Skawińskiego z zespołu Kombii nie trzeba przedstawiać. Jego muzyka i charakterystyczny image jest znany wielu Polakom. Jest jednak jeden szczegół, którego wcześniej wielu fanów mogło nie znać. Będziecie zaskoczeni!
Grzegorz Skawiński to jedna z bardziej rozpoznawalnych gwiazd polskiej muzyki. Regularnie pojawia się na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu – tak było i w tym roku, kiedy wystąpił na koncercie na cześć Krzysztofa Krawczyka , transmitowanym przez TVP .
Muzyk związany był z wieloma zespołami – Horoskop , Akcenty , Skawalker i O.N.A. , a od 2003 stale występuje w zespole Kombii . Wydał też trzy albumy solowe.
Grzegorz Skawiński polskim Clarkiem Kentem?
Jego główne znaki rozpoznawcze to łysina i okulary z czarnymi oprawkami . Jego twarz wydaje się bardzo charakterystyczna i nie do przeoczenia nawet w dużym tłumie.
Okazuje się jednak, że Skawiński ma bardzo p rosty trik na to, jak zachować anonimowość . Zdradził go w rozmowie z Faktem :
– Jeśli chcę na ulicy być nierozpoznawalny, po prostu zdejmuję okulary.
Artysta wyznał, że fani tak mocno kojarzą go z okularami, że kiedy je zdejmuje, staje się zupełnie nierozpoznawalny i może spokojnie, anonimowo przemieszczać się po mieście.
Okulary stały się zatem czymś w rodzaju magicznego atrybutu – można wspomnieć, że podobną sztuczkę stosuje najpopularniejszy komiksowy superbohater .
Clark Kent , kiedy przywdziewa szaty Supermana i na pewien czas przestaje być dziennikarzem, także zdejmuje okulary – i jego również nie rozpoznaje nikt w jego całkiem nowej wersji.
Czyżbyśmy mieli muzycznego, polskiego superbohatera ?
Źródło: Fakt
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Antek Królikowski nie nosi obrączki? Fani zaniepokojeni