Wystraszone zwierzęta, Daniel Martyniuk w kajdankach i wpadka Gabor, tegoroczny sylwester TVP przejdzie do historii. „Co Ci ludzie mają zamiast mózgu”?
Noc sylwestrowa to wyjątkowe wydarzenie, którego Polacy z utęsknieniem wyczekują przez cały rok. Czy zeszłoroczna impreza TVP okazała się równie udana, co te wcześniejsze? Sylwester z Dwójką 2023 na pewno przejdzie do historii, jednak z powodu kontrowersji, do których podczas niego doszło. Co ciekawe, nie ograniczają się one jedynie do wydarzeń, do których doszło na scenie.
Wpadka Viki Gabor podczas Sylwestra TVP wzburzyła całą Polskę
Sylwester z Dwójką już od kilku lat tradycyjnie odbywa się w Zakopanem. Do zimowej stolicy Polski zmierzają tysiące osób głodnych wrażeń. Czy zeszłoroczna impreza zaspokoiła pragnienia publiczności? z pewnością na długo zapamiętają oni wydarzenia, które miały na nim miejsce, jednak nie stawiają one sylwestra TVP w najlepszym świetle. Pasmo niepowodzeń zaczęło się już na scenie, podczas występu Viki Gabor, która zaliczyła kolosalną wpadkę.
Młoda wokalistka wystąpiła w duecie z Liberem, w wykonaniu piosenki “Co z nami będzie”, którą w oryginale zaśpiewała Sylwia Grzeszczak. Niestety Viki Gabor swoim koncertem nie przebiła tradycyjnej wersji, ponieważ zapomniała i całkowicie pomieszała tekst utworu. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki, dobitnie komentując niedociągnięcia 15-letniej gwiazdy. To jednak był dopiero początek, ponieważ aferę dotyczącą Viki Gabor kompletnie przebił wyczyn Martyniuka!
Gruchnęła wieść o zatrzymaniu Martyniuka, wyprowadzono go w kajdankach
Polacy nie wyobrażają sobie sylwestra bez króla disco polo, czyli Zenka Martyniuka. Artysta po raz kolejny wystąpił więc na scenie imprezy TVP, zapewniając publiczności wspaniałe widowisko. Tymczasem jego syn skandalicznie zachował się w pobliskim podhalańskim pensjonacie. Daniel Martyniuk nie tylko publicznie zaczął obrażać swoją żonę, używając przy tym wulgaryzmów, ale także zaczął terroryzować hotelowych gości i obsługę.
Po tym, jak interwencja policji po pierwszym razie nie przyniosła skutku, a Martyniuk dalej w agresywny sposób zaczepiał hotelowych gości, mężczyzna został zakuty w kajdanki i wyprowadzony z obiektu. “Super Express” postanowił zapytać Danutę Martyniuk, co ta sądzi o zachowaniu swojego syna , jednak okazało się, że nie miała ona bladego pojęcia o całym zajściu. To tylko podwoiło ilość komentarzy, które pojawiły się w sieci na ten temat.
Wystraszone zwierzęta rzuciły się do ucieczki, byle dalej od Sylwestra TVP
Niestety to nie koniec ponurych doniesień z Zakopanego. Szalę goryczy negatywnych zdarzeń, które wydarzyły się podczas sylwestrowej nocy, przelewa nagranie, które uwieczniło reakcję dzikich zwierząt na to, co działo się podczas koncertów TVP. “Sylwester z Dwójką” po raz kolejny odbył się w Zakopanem. Mimo iż impreza z pozoru wydawała się niegroźna, zwierzęta zaczęły w popłochu uciekać, gdy uczestnicy zabawy zignorowali przepisy i zaczęli wystrzeliwać fajerwerki.
Na wideo, które krąży po internecie, widzimy spłoszone sarny, które w panice próbują uciec przed błyskami i hukami, do których doszło nieopodal sceny. Zwierzęta nie wiedziały, w którą stronę uciekać, ponieważ z każdej strony napotykały ludzi. Internauci w dosadny sposób skomentowali te łamiące sceny:
- Przestańcie strzelać w sylwestra!
- Zakazań w końcu tych fajerwerków.
- Mam nadzieję, że to ostatni taki sylwester w tym miesiącu.
- Masakra, co Ci ludzie mają w głowach?!
- akie to smutne... Co Ci ludzie mają zamiast mózgu – czytamy.